Lato to zawsze świeże pomidorki. Pachnące, soczyste, pełne słońca.
Można je wykorzystać nie tylko na kanapki, ale jako odrębne danie obiadowe.
Oto moja propozycja!
Z pomocą przyszła mi nowość od Kupiec- Lunch mix, którym nadziałam właśnie pomidory. Można nadziać samą mieszanką pysznych i zdrowych zbóż, a można podrasować jak ja.
Co nam trzeba?
4 duże pomidory
2 torebki lunch mixu
ugotowane mięso z kurczaka- u mnie obrane udko
natka pietruszki- 3 łyżki
cebulka podduszona na oleju- 2 sztuki
sól, pieprz do smaku
feta- kostka
Robimy!
Lunch mix gotujemy według przepisu.
Cebulkę siekamy, podduszamy na łyżce oleju, natkę siekamy
Mięsko obieramy od kości, siekamy.
Całość mieszamy z mixem.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Pomidorki myjemy, odcinamy górę, drążymy środek
(można wykorzystać do sałatki ze śmietaną).
Lekko solimy i pieprzymy wnętrze.
Fetę kroimy w kosteczkę i dzielimy na dwie części.
Jedna pójdzie do pomidora, druga na wierzch
Do każdego pomidora nakładamy mieszankę – do połowy.
Na to wykładamy fetę, przykrywamy mixem.
Nie zużyłam całości-pozostały użyłam jako dodatek do obiadu.
Można nadziać więcej pomidorów.
Przykrywamy górą pomidorka i zapiekamy 20 minut w 180 stopniach.
5 minut przed końcem odkrywamy górę i kładziemy resztę fety.
Smacznego!!!!