Jaglanka lub truskawkowy shake od Anny

Kolejna propozycja z książeczki Gotujemy pełną parą. Gorączka Lodu – Disney !!!
I Wydawnictwo Zielona sowa prezentują Jaglankę, a zaprasza nas Anna!
Książka do WYGRANIA W KONKURSIE!

Przepis prosty, a efekt pyszny!
Szybciutko Wam tu piszę co i jak!

Co nam trzeba?
1 szklanka mleka- np. owsianego (ja użyłam tradycyjne krowie 2%)
3 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej
1/2 szklanki truskawek (śmiało teraz możemy zastąpić malinami/porzeczką czerwoną)
pół banana
w przepisie jest jeszcze łyżka tahini oraz szczypta wanilii
Ja nie dałam, bo nie miałam
Za to dodałam za to garść borówek amerykańskich oraz łyżeczkę miodu

Robimy!
Nic prostszego: wszystko ze sobą dokładnie miksujemy i rozlewamy do szklanek!
Smacznego!

Krótka historia o Barbie i chrupkach, których sie nie je.

Na spotkaniu blogerek w Giżycku dostałam czasoumilacze dla dzieci, czyli klocki Barbie i chrupki 😉 od firmy EviMarket http://evimarket.pl/

Na pierwszy rzut opowiem Wam o chrupkach PlayMais, tak, tak to chrupki! Robi się je ze skrobi kukurydzianej i barwników spożywczych. Jestem pod wielkim wrażeniem tego wyrobu!
Dzieciaki były zachwycone. Zwilżamy woda ścierkę i mamy pole do popisu! Chrupki możemy łączyć, lepić i tworzyć co się da! Niesamowita zabawa! Nie brudzą dywanu, stołu, trochę kleją się do rąk-jak to chrupki kukurydziane, ale moment i je zmywasz. Jak donosi producent nawet ja dziecko je połknie czy zje to rozpuszczą się i nie zaszkodzą dziecku. Nie zawierają szkodliwych dla zdrowia substancji. Polecam wszystkim mamom! Takie małe opakowanie  kosztuje około 20-30zł
ZdjęcieZdjęcieZdjęcie
ZdjęcieZdjęcie

Druga zabawka to MEGA BLOKS Barbie stoisko z modą  lody. Jak łatwo zgadnąć moja Kasia dorwała się  do niej i nie było dziecka prze około godzinkę. Zabawka przeznaczona dla dzieci 4+ składa się 71 części. Składa się łatwo, fajne kolorki i figurki. Ogólnie Kasi się spodobało.  Ceny się wahają w granicach 40zł.
ZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Klocki Building Block czyli jak zająć dzieci

Zdjęcie
Na spotkaniu Blogerek w Giżycku otrzymałam od firmy http://milutek.com.pl/ fantastyczne kolorowe pudło z klockami!

KOLOROWE, EDUKACYJNE, DUŻE KLOCKI BUILDING BLOCK!!!
Klocki są wykonane z wysokiej jakości plastiku, mają zaokrąglone wypustki-co jest ważne przy zabawie dziecka!
Jak i przy przypadkowym nadepnięciu przez rodzica 😉

Samo pudełko jest  bardzo pozytywne – kolorowe, wesołe i bardzo poręczne z 2 rączkami
Klocki są bardzo kolorowe, ale tak fajnie, stonowane kolory, kilka podstawowych figurek i można budować małe dzieła sztuki! Łatwo się je łączy ze sobą.
Komplet zawiera 48 szt. klocków plus naklejki i skierowany jest dla dzieci 3+.  Jednakże jak dla mnie idealnie nadaje się już dla dzieci około 1,5 roku wzwyż, gdyż klocki są lekkie i z łatwością się je układa. Do tego są duże, więc dziecko nie połknie 😉 posiadają certyfikat CE. Z tego co znalazłam kosztują około 60zł.
A oto nasze efekty zabawy:
ZdjęcieZdjęcieZdjęcie
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

 

Dzieci, a choroby jesienno-zimowe

Przerabiałam z dziećmi wiele chorób- przedszkole dało mi się we znaki.

Przez te kilka lat wypracowałam sobie pewne działania, które w mniejszym, bądź większym stopniu pomagają przetrwać zły czas.

Po pierwsze podaje witaminę C. Od dawna u mnie w domu rządzi Cerutin. Raz dziennie po 2 tabletki.

Po drugie naprzemiennie podaje dzieciom do kolacji tran /  olej z wiesiołka. Chodzi tu o dobre tłuszcze roślinne i zwierzęce.

Codziennie pilnuję aby dzieci zjadły owoce bądź warzywa. Głównie jest to jabłko, banan, zimą dochodzą mandarynki. Warzywa przemycam w dużych ilościach w zupach. Są zawsze gęste i obowiązkowo mają pietruszkę, marchew i seler.

Często podaje nabiał- pilnuję aby pojawił się codziennie. Przykładowo: płatki z mlekiem, kubek kakao, naleśniki, jajecznica, bądź jajko na miękko, twardo, sadzone

Do podgryzania daję często orzechy, ziarna słonecznika lub miód na łyżce (zastępuje lizaka!! )

Nie daje lodów, słodycze ograniczam do minimum (pożywka do rozwoju bakterii)

Jeżeli już widzę, że cos się zaczyna dziać z dzieckiem, to:

1. W ruch idzie herbatka z sokiem z malin, z aronii czy czarnego bzu.

2. Cerutin zwiększam do 2 x 2 tabletki

3. Na noc klatkę piersiową i plecki smaruję maścią rozgrzewającą- ostatnio głównie Aromatol

4.  Przed spaniem dobrze wietrzę pokój i nie rozkręcam mocno kaloryfera. Obowiązkowo nawilżacz powietrza.

Gdy pojawia się lekki kaszel robię miksturę: siekam cebulę- dużą! układam w szklance 1/3 cebuli, na to łyżkę miodu, znów cebula, na to posiekany ząbek czosnku, ostatnia część cebuli i miód na wierzch. Odstawiam aż puści sok. Daje 3 razy dziennie po łyżeczce. Działa bakteriobójczo i wirusobójczo.

Gdy pojawia się katar to dziecko idzie pod inhalator-nebulizator. Inhaluje solą fizjologiczną (kupuję ampułki jednorazowe) 2-3 razy dziennie. Czyni cuda.

Lecz jeśli pojawia się gorączka, czy gęsty katar, bądź uporczywy kaszel to pędzę do lekarza, gdyż u dziecka sytuacja może pogorszyć się z dnia na dzień.

To tak w skrócie z moich doświadczeń. Córka przeszła 4 lata przedszkola(teraz 1 rok szkoły), syn jest drugi rok w przedszkolu. Od września stosując te zasady nie byliśmy jeszcze u lekarza, więc może coś w tym jest.

Czekam na wasze porady i wypróbowane sposoby.

W grupie siła, co dwie głowy to nie jedna, także zapraszam do dyskusji!