
Pyszny, absolutnie mokry, z dodatkiem pralinek ferrero rocher.
Polecam!

Co nam trzeba?
1 kg sera białego dobrze zmielony lub z wiaderka (ale dobrej jakości-patrzcie na skład)-polecam Piątnicy lub Pilos
200g cukru
pół kostki masła
200g herbatników maślanych
8 jajek
100ml mleka
2 opakowania budyniu śmietankowego
10 kulek pralinek ferrero
Na wierzch
tabliczka białej czekolady
łyżka masła
100ml śmietany 36%
5 kulek pralinek ferrero

Robimy!
Warstwa ciasteczkowa na spód:
Herbatniki kruszymy drobno, roztapiamy masło i letnie mieszamy razem.
Dalej:
Jajka rozdzielamy żółtka od białek i żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy po łyżce ser.
Nie miksujemy mocno.
W zimnym mleku rozrabiamy budynie i łączymy z masą serową.
Dosypujemy pokruszone pralinki
Białka oddzielnie ubijamy na sztywno i dodajemy do masy twarogowej mieszając delikatnie całość już bez użycia miksera.
Standardową tortownicę wyściełamy papierem do pieczenia i wylewamy naszą masę ciasteczkową, dociskamy do dna i na nią wylewamy masę serową
Piekarnik nagrzewamy do 185 stopni
Do piekarnika wkładamy pojemnik ceramiczny z wodą-około 200ml i pieczemy obok niego sernik góra/dół około 40 minut.
Dzięki temu nie będzie nam pękał, nawilży się, parująca woda pozwoli nam nam na ładny wypiek.
Po 40 minutach zmniejszamy temperaturę na 160 stopni i dopiekamy
„w środku” jeszcze około pół godziny.
Studzimy przy lekko!! uchylonych drzwiczkach pół godziny-
nawet do godziny jak trzeba.
Wystudzony sernik polewamy polewą (podgrzewamy śmietanę kremówkę, rozpuszczamy w niej czekoladę), studzimy.
Na polewę kruszymy 4 kuleczki pralinek, jedną dajemy na środek dla ozd
oby.
Schładzamy i smacznego!