Takie dania to wspaniały pomysł, na sycący i odżywczy obiad.
Fasola biała drobna – jest doskonałym źródłem białka. Jej regularne spożywanie wpływa korzystnie na układ nerwowy poprawiając koncentracje i pamięć. Fasola zawiera m.in. witaminy z grupy B, wapń i magnez. Jest naturalnym źródłem lecytyny oraz błonnika
Idealny na zbliżającą się już chłodniejszą porę roku.
Kto nie jadł fasolki po bretońsku ten musi to szybko nadrobić.
Co nam trzeba? na dwie osoby
100g fasoli białej-u mnie drobna Cenos
2 średnie kawałki dobrej kiełbasy
2 plasterki wędzonego boczku
mała cebula
mały słoik przecieru pomidorowego
50ml wody
sól, pieprz -po szczypcie, pół łyżeczki czerwonej papryki i majeranek (łyżeczka-przeciw wzdęciom)
łyżeczka oleju rzepakowego
Robimy!
Fasolę zalewamy wodą na wieczór i odstawiamy na całą noc.
Przed gotowaniem zlewamy wodę, przepłukujemy czystą wodą i zalewamy ponownie i gotujemy do miękkości-około 45 minut.
W tym czasie cebulę siekamy na drobniutko i obsmażamy na łyżeczce oleju.
Dodajemy pokrojony drobno boczek i kiełbasę pokrojoną w półplasterki.
Wszystko podsmażamy około 10 minut.
Dodajmy przecier pomidorowy i wodę, mieszamy i dorzucamy fasolkę
Całość mieszamy, doprawiamy szczyptą soli i pieprzu, czerwoną paprykę i majeranek i dusimy jeszcze razem 5-10 minut.
Podajemy. Ja posypałam młodziutką natką pietruszki.
ps. ja często używam majeranku, tu akurat go nie ma (zabrakło mi!), ale polecam.
ale smaka narobiłaś kobieto, to jest takie danie sentymentalne dla mnie. Jak studiowałam mamusia mi w słoiki robiła fasolke mniam
To co? Robimy ponownie? Mniam 😀
mniamm