Te ciasteczka to niewyobrażalna kruchość, smak, który wręcz rozpuszcza się w ustach. U nas była bitwa do ostatniego okruszka
Co nam trzeba?
200g masła
2 szklanki (220ml) mąki pszennej
łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią (nie jest to konieczne)
2 żółtka
4 łyżki drobnego cukru
3 łyżki zmielonych migdałów (obranych ze skórki)
6 łyżek zmielonych orzechów włoskich
dodatkowo: cukier puder
Robimy:
Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy masło i siekamy, dodając cukier, cukier z wanilią i żółtka. Zagniatamy ciasto. Gdy już jest połączone, dodajemy zmielone migdały i orzechy i jeszcze raz zagniatamy. Wkładamy do zamrażarki na 20-30 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto, odrywamy po kawałeczku i formujemy wałeczki z ciasta- średnicy ok 1 cm. I odcinamy kawałeczki formując kształtem księżyc. Jak lepi Wam się ciasto lekko podsypcie mąką.
Pieczemy około 10 minut w temperaturze 180 stopni góra/dół (rozgrzewamy piekarnik i dopiero wkładamy). Szybko się pieką. Ciasteczka już wystudzone obficie posypujemy cukrem pudrem.
Są kruchutkie i pyszniutkie
W okresie przedświątecznych przygotowań miło jest coś pochrupać 🙂
Wyglądają apetycznie i na pewno są pyszne. Chetnie sprawdzę, czy poradzę sobie z tym przepisem.