Kiełki robię nie od dziś.
Zajadam się nimi praktycznie całą zimę i wiosnę.
W tym celu kupiłam jakiś czas temu piętrową plastikową kiełkownicę.
Tania, to fakt. Ale czy wygodna?
Wiecznie problem spływającej wody, pojawiająca się pleśń, mogą zniechęcić do domowej produkcji kiełków. A one są takie zdrowe i pyszne!
Kiełki nasion są doskonałym źródłem mikroelementów, soli mineralnych oraz innych składników odżywczych. Są bogate w wartościowe białka i kwasy tłuszczowe omega-3, a także w błonnik. Regularne ich spożywanie wzmacnia system odpornościowy, uzupełnia niedobory witamin i składników mineralnych, a także działa przeciwnowotworowo.
W tym roku odkryłam jednak nowy rodzaj kiełkownicy!
Elegancki, poręczny słoiczek od SEMINI
Poczytajcie o niej i zobaczcie KROK po KROKU jak powstają pyszne kiełki!
Budowa kiełkownicy jest prosta! Otóż, składa się z:
szklanego słoika, którego ścianki są tak wyprofilowane, że można go postawić pod kątem. Parująca woda skrapla się na ściankach i wraca do roślin, a ażurowa nakrętka przepuszcza akurat tyle powietrza, aby wraz z ciągłą jego wymianą zapobiegać chorobom grzybowym młodych roślinek.
metalowej ażurowej nakrętki, dającej możliwość wypłukiwania kiełków bez otwierania kiełkownicy.
Należy pamiętać, iż szkło, w przeciwieństwie do plastiku, bez obawy można umyć w zmywarce, i pozbyć się wszelkich drobnoustrojów. A dodatkowo wygląda bardzo estetycznie na kuchennym parapecie!
Hodowla w słoiku jest bardzo łatwa i niezwykle wygodna.
Do kiełkownicy dostaniecie 1 nasiona gratis!
Po pierwsze wsypujemy nasiona do środka, zalewamy wodą na kilka godzin (lub całą noc), żeby się namoczyły, zakręcamy.
Po namoczeniu wylewamy wodę przez nakrętkę.
Ważne jest, aby nasiona przepłukiwać (wlewać wodę przez nakrętkę, następnie wylewać) około 3 razy dziennie.
Im więcej razy przepłuczemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo pleśni.
Nie musimy się obawiać że przepłukiwanie i mieszanie wody uszkodzi mechanicznie kiełki, to nawet lepiej dla nich gdy trochę się poruszają (popływają), zmienią miejsce, przewietrzą, łatwiej też pękają osłony nasion i szybciej pojawiają się korzonki.
Po 5 dniach można zajadać czyściutkie, pachnące kiełki!
Zobaczcie jak się hodowały kiełki z rzodkiewki!
Krok po kroku
Po pierwszym dniu
W drugim dniu
W trzecim dniu
W czwartym dniu
Po 5 dniach kiełki nadają się do jedzenia
Ja zajadam się kiełkami na kanapkach, w surówkach i chrupię same.
Polecam i Wam.
Dodatkowo w sklepie możecie znaleźć moc innych znakomitych ziół, a także nowości ogrodniczych.
Uwielbiam kiełki, a słoikowa wersja kielkownicy wygląda bardzo estetycznie. Teraz taki okres że z ogrodu nic się nie skubnie a swojej zieleni y się chce. Super patent dziękuję za ten wpis
Trzeba się wzmacniać, a domowymi kiełkami jest dodatkowo smacznie. dziekuje i polecam1
Genialny pomysł, my teraz posadziliśmy fasolkę i Jasiem ma mega fun że już z niej coś wyrasta. Teraz chcę posiać zioła.
Dokładnie. I dzieci się uczą, że można zdrowo jeść
Uwielbiam kiełki. Taka mini kiełkownica, to idealne rozwiązanie zwłaszcza, gdy ma się mało miejsca.
I do tego nie pleśnieje nic!
Piękne zdjęcia, kiełki wyglądają pysznie… Brawo!
Dziękuje bardzo!
Chyba się skuszę na ten słoik
Widziałam takie słoiczki w tv śniadaniowej, świetne! Gdzie można je kupić? W ogrodniczym czy na gospodarstwie domowym
https://semini.pl/
Uwielbiam jeść kiełki. Chyba muszę w taka zainwestować:)
Polecam. Będzie służyć długo!