Babeczki nie muszą być tuczące, kaloryczne czy pełne nadzienia.
Moja propozycja jest inna. Pyszna i pożywna.
Główny składnik to kasza jaglana!
Co nam trzeba?
na 12 babeczek
150g kaszy jaglanej np. Kupiec
2 czubate łyżki miodu (jak brak to cukier)
2 jajka
200g jogurtu greckiego
4 czubate łyżki mąki- u mnie orkiszowa, ale może być zwykła pszenna.
borówki amerykańskie
Robimy!
Kaszę jaglaną płuczemy pod bieżącą wodą i zalewamy wodą w takiej ilości, aby wody nad kaszą było tyle co kaszy.
Gotujemy, aż kasza całkowicie nam się rozpadnie.
Ma być papka.
Studzimy i do lekko ciepłej dajemy miód, mieszamy do rozpuszczenia.
Dodajemy jogurt, wbijamy jajka i mąkę i całość mieszamy.
Napełniamy foremki do babeczek ( u mnie sylikonowa) i układamy na wierzch borówki.
Pieczemy w 180 stopniach około 25 minut.
Studzimy w foremce i dopiero wyciągamy. Pyszne schłodzone!!!