Domowa granola!
Nie wiedziałam, że jest taka prosta. A jaka pyszna!!!!!
Bardzo się polubiłyśmy.
Idealna na śniadanie, na przekąskę, sama lub z mlekiem czy ulubionym jogurtem.
Kolejna propozycja z Kuchni antyrakowej wydawnictwa Publicat, więcej o książce macie TUTAJ
Inne przepisy z tej książki i opis co w niej znajdziecie możecie poczytać TUTAJ
Użyłam papieru do pieczenia Gosia
Co nam trzeba?
250g płatków owsianych
50g wiórków kokosowych
100g orzechów -dowolnie!
szczypta soli
2 łyżki oleju kokosowego
150g płynnego miodu
1 białko
200g mieszanki owoców suszonych
(rodzynki, daktyle, morele i inne)
Robimy!
Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni.
Wykładamy papierem do pieczenia
Bierzemy duża miskę i mieszamy w niej: wiórki, płatki, orzechy i sól.
Miód i olej kokosowy rozpuszczamy na patelni, aż będzie płynna konsystencja, studzimy lekko i dodajemy do miski.
Mieszamy wszystko dokładnie.
Ubijamy jajko, ale nie na sztywno. Ma być dobrze napowietrzone.
Dodajemy do miski, mieszamy wszystko raz jeszcze.
Naszą masę wykładamy na blachę rozprowadzając po całości na równo.
Pieczemy około 50 minut.
W połowie czasu pieczenia sprawdzamy jak sytuacja, czy nic się nie przypala. Odwracamy blachę, lekko szpatułką podważamy od papieru, lekko mieszamy całość. Granola będzie gotowa, gdy nabierze złocistej barwy i będzie już sucha w dotyku.
Wyjmujemy, studzimy na blaszce, łamiemy na kawałki, dodajmy suszone owoce i trzymamy w szczelnym pojemniku.
ps. Ja dałam owoce od razu do granoli przed pieczeniem i z nimi upiekłam
Ciekawy wpis