Ciasto pyszne, mokre i absolutnie czekoladowe.
Przepis pochodzi ze strony Ania Gotuje z lekką moją modyfikacją.
Co nam trzeba?
2 młode cukinie – takiej wielkości, aby po tarkowaniu wyszły 2 porządne szklanki
mąka pszenna – 400g
4 średnie jajka
200 g oleju rzepakowego
4 łyżki prawdziwego kakao
2 łyżki kakao słodkiego
100g cukru trzcinowego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 niepełna płaska łyżeczka sody oczyszczone
pół łyżeczki soli
Robimy!
Młode cukinie tarkujemy na średnich oczkach-mają być wiórka, nie papka.
Młode cukinie tylko myjemy, odcinamy końcówki-nie trzeba wydrążać środka.
Cukinię zasypujemy solą i odstawiamy na chwilę by puściła wodę. Odciskamy ją.
Do dużej miski wbijamy jajka, wsypujemy cukier i ubijamy na puszysto.
Do masy jajecznej wlewamy powoli olej i ciągle mieszamy- następnie dodajemy cukinię.
Zmniejszamy obroty na minimum lub bierzemy łyżkę w dłoń i dodajemy dalej mąkę uprzednio wymieszaną z kakao słodkim i gorzkim, proszkiem i sodą.
Mąkę dodajemy partiami i mieszamy by się nam ładnie połączyło.
Ciasto będzie dość gęste. Wykładamy je do dowolnej blaszki- kwadrat, koło- ja użyłam sylikonowej, więc tylko natłuściłam lekko- inną wyścielcie papierem do pieczenia.
Pieczemy w systemie góra/dół w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około godzinę- po 50 minutach sprawdźcie metodą suchego patyczka.
