Uwielbiam boczek.
Wiadomo, nie jem całego na raz,
ale cieniutkie plasterki są lepsze niż niejedna wędlina.
Ten pachnie miodem…polecam!
Co nam trzeba?
kawałek boczku- wybierzcie jak najchudszy z cienką skórą (około 1,5 kg),
3 łyżki miodu – najlepiej gryczanego, ale sprawdzi się każdy
2 łyżki musztardy
łyżeczka czosnku suszonego
po pół łyżeczki soli, pieprzu i majeranku
1 łyżka oleju rzepakowego
Boczek umyć, osuszyć.
Ja nakłuwam leciutko widelcem.
Mieszam składniki marynaty i nacieram porządnie.
Odstawiam do lodówki na 2 dni.
Następnie:
Ja nakłuwam leciutko widelcem.
Mieszam składniki marynaty i nacieram porządnie.
Odstawiam do lodówki na 2 dni.
Następnie:
Boczek układam w brytfance z przykryciem i piekę 2 h w 140 stopniach.
Następnie zwiększam do 180 stopni i piekę poł godziny
Odkrywam pokrywkę od naczynia i kolejne pół h piekę, aby zarumienić górę.
Smacznego!
Następnie zwiększam do 180 stopni i piekę poł godziny
Odkrywam pokrywkę od naczynia i kolejne pół h piekę, aby zarumienić górę.
Smacznego!