Zupa gulaszowa- pyszna i pożywna.

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Filament.io 0 Flares ×

Są takie zupy, które zastępują nam drugie danie.
Wystarczy jeden solidny talerz i będziemy najedzeni na długo
Zupa gulaszowa- pyszna, pożywna, sycąca!

Co nam trzeba?
Zrobiłam duży garnek- 5 litrowy
2 duże cebule.
1 kg łopatki wieprzowej
0,3 kg szynki
na bulion:
3 litry wody
3 marchewki, 1 pietruszka, kawałek pora i pół średniego selera
1 litr przecieru pomidorowego (może być z kawałkami pomidora)
Przyprawy:
sól, pieprz czarny, papryka słodka, papryka ostra, przyprawa ostra – sriracha (jak brak to chili), kilka suszonych grzybków
Dodatkowo:
3 zielone duże papryki
8 ziemniaków
olej rzepakowy

Robimy!
Nastawiamy bulion-  woda plus obrane i pokrojone w półplasterki warzywa.
Dodajemy po pół płaskiej  łyżeczki soli i pieprzu,
Gotujemy około 30 minut

W tym czasie:
Szykujemy duży garnek- minimum 6-7 litrowy
Cebulę tniemy w drobną kostkę.
Odsmażamy na złocisto na 3 łyżkach oleju rzepakowego

Następnie mięso kroimy w kostkę- nie za dużą, nie za małą.
Dorzucamy do cebuli i obsmażamy.
Mięso z cebulą zalewamy bulionem wraz z warzywami.

Doprawiamy solą, pieprzem, papryką  i sriracha.
Porządnie-ma być wyrazisty smak.
Mięso w bulionie dusimy pół godziny.

Po tym czasie dodajemy koncentrat pomidorowy i dusimy całość
kolejne 30 minut.

Po tym czasie dorzucamy pokrojoną w kosteczkę paprykę i pokrojone w kosteczkę ziemniaki.

Gotujemy kolejne 30 minut, aż ziemniaki będą miękkie.
Na koniec sprawdzamy czy zupa jest dość pikantna i czy nie jest za gęsta.
W razie potrzeby dolewamy wody i doprawiamy.

Taki garnek zupy wystarczy na 2 dni obiadów.
PYSZNA!

2Shares

4 odpowiedzi na “Zupa gulaszowa- pyszna i pożywna.”

  1. tak zdecydowanie bardzo często robię na obiadek 🙂 szczególnie jak w drugi dzień chce mieć wolne od gotowania 😀 wystarczy tylko podgrzać…a na drugi dzień zawsze jakoś lepiej smakuje 🙂

  2. #konkurs
    Jesień i zima to czas gorących, sycących i barrrrrrdzo pożywnych zup !
    Lubię zupy, więc szukam różnych pomysłów na obiad jednogarnkowy.
    I taka jest ta zupa.
    Ugotowana wcześniej, czeka na zziębniętego człowieka, który wraca głodny do domu. Już po kilku łyżkach strawy czuję on błogość.
    I dziękuje za smaczny przepis !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Filament.io 0 Flares ×