fot. google
Peeling..hmm, co to takiego? 😉
Fachowo- złuszczanie naskórka, usuwanie zanieczyszczeń i martwych komórek, zrogowaceń itp
Mówiąc wprost – sposób na gładziutką skórkę, delikatną i gotową na przyjęcie dobroci zawartych w kremach i balsamach.
W drogeriach mamy ogromny wybór peelingów: drobnoziarnistych, gruboziarnistych, enzymatycznych itp.
Jak donosi wikipedia: „W zależności od metody złuszczania, peeling dzieli się na mechaniczny lub chemiczny. Ze względu na głębokość usuwanych warstw naskórka wyróżnia się także peeling powierzchniowy, średniogłęboki i głęboki”
Nie wnikając w to wszystko zbyt głęboko i nie analizując terminologii, stwierdzam, !!!!że to niezbędny zabieg każdej dbającej o siebie kobiety!!!
Od wielu lat stosuję wypróbowane przez siebie metody i są dla mnie lepsze niż kupne.
Łatwo je znaleźć w domowej spiżarce, a jeśli nie to w pobliskim sklepie .
Są to peelingi głównie do ciała, gdyż z twarzą trzeba uważać i lepiej kupić fachowy kosmetyk ze sklepu.
Podstawowy składnik:
1. Oliwa z oliwek- bogactwo witamin, naturalnie odżywia, natłuszcza i zatrzymuje wodę. W zastępstwie może być oliwka dla dzieci. lub jakiś inny dobry olej: z pestek winogron, sezamowy itp.
2. Do tego do wyboru : kawa, cukier w kryształkach, wiórki kokosowe, sól gruboziarnista, mielone migdały
Zawsze najpierw myjemy ciało dowolnym żelem, mydłem itp., a potem stosujemy peeling, gdyż pozostaje po nim natłuszczona skóra.
Nacieramy całe ciało- twarz najdelikatniej i nie wszystkie się nadają do tej delikatnej skóry.
Delikatnie wycieramy skórę ręcznikiem.
Kawowy (mój ulubiony i pierwszy odkryty) głównie ciało:
2 czubate łyżki kawy- świeżej! Czasem widzę wpisy, że może być po wypiciu, zaparzeniu.
Hmmm, można i tak, ale nie ma tego zapachu!
Kawę mieszamy z oliwą z oliwek-tak by powstała papka- nie za gęsta .
I na ciało!
Cukrowy lub solny, ciało!:
2 czubate łyżki cukru lub 2 czubate łyżki soli i mieszamy z oliwą z oliwek.
Polecany szczególnie do kolan czy łokci, gdzie potrzebny jest mocniejszy zawodnik!
Kokosowy, ciało!:
Paczuszka wiórków kokosowych -około 100g wymieszana z oliwą na średniej gęstości papkę.
Do całego ciała, nie musze mówić jak pięknie pachnie 😆
Migdałowy- najlepszy do twarzy, najdelikatniejszy:
Paczuszka mielonych migdałów -około 100g wymieszana z oliwą na średniej gęstości papkę.
Możemy dodać dodatkowo troszkę miodu.
Pamiętaj!!
Nie stosuj za często!!
Raz w tygodniu wystarczy!!
Zbyt częste ścieranie naskórka spowoduje jego podrażnieni i przesuszenie co objawi się krostkami, zaczerwienieniem , bolesnością.
Miłego wieczoru w łazience 🙂
Lubie domowe kosmetyki, peeling kawowy już stosowałam i jest fajny, pasował mi, ale teraz mam trochę brak czasu na takie „kombinowanie”. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie 🙂
Dziękuję, zaraz zajrzę 😀
Super artykuł. Właśnie szukałam czegoś na ten temat. Znalazłam również: http://www.exitdoor.pl/zdrowie-i-uroda/jak-stosowac-domowy-peeling-do-twarzy/ Sprawdzałam już takie peelingi i muszę przyznać że efekt jest lepszy niż oczekiwałam.
Cieszę się, że mogłam pomóc. I polecam to z własnego doświadczenia. Próbuję, stosuję, więc polecam. Sprawdzone. Pozdrawiam!
Peelingi domowej roboty są najlepsze. Uwielbiam solne i cukrowe, a zamiast oliwy z oliwek, często dodaję oleju kokosowego lub arganowego (mają cudowne właściwości!).
Pozdrawiam
Olej kokosowy czy arganowy! Muszę spróbować. Pozdrawiam!
Ja robie często peeling kawowy 🙂 mieszam fusy z olejkiem arganowym i ścieram :))) jeśli jesteś zainteresowana to tu http://www.argantree.pl masz dużo info o olejku arganowym. Pozdrawiam 🙂
Super, zerkne na pewno, bo ciekawi mnie ten olejek. Kawowy jest najlepszy, co? Ja także uwielbiam!!