Sernik czekoladowy powstał pod wpływem chwili.
Naszło mnie i już!
Wygrzebałam zanotowany na kartce przepis (a skąd, tego nie wie nikt).
Sernik wyszedł mokry, lekko piankowy i pyszny!
Co nam trzeba?
1kg sera sernikowego (wiaderko)-może być waniliowy
2 tabliczki czekolady mlecznej
100g cukru
125ml śmietanki 30%
2 czubate łyżeczki ciemnego kakao
4 jaja
polewa: tabliczka deserowej czekolady plus łyżka masła
Robimy!
Do dużej miski wrzucamy nasz ser twarogowy i miksujemy dodając śmietanę i żółtka jaj oraz cukier.Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy i dodajemy do naszej masy. Dalej miksujemy i dodajemy kakao.
Białka ubijamy oddzielnie na sztywno i dodajemy do naszej masy twarogowej mieszając już tylko i wyłącznie szpatułką.
Masa ma być lekka i napowietrzona!
Masę serową wylewamy do blachy -dowolnej, natłuszczoną i obsypaną lekko kaszą manną lub mąką.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około godzinę. Pozostawiamy w piekarniku do ostygnięcia.
Polewa: rozpuszczamy czekoladę z masłem w kąpieli wodnej , lekko studzimy i polewamy nasz sernik. Zdobimy dowolnie posypkami
Wstawiamy do lodówki i dobrze schładzamy. Sernik nam się ładnie zewrze.
Wyjmujemy około 15 minut przed podaniem!
Smacznego!
szybki i smaczny serniczek : )