6 grudnia-w Mikołajki zebrałyśmy się my, Mamy blogujące, na zew Agnieszki- szefowej bloga Rękodzieło-moja pasja w wolnym czasie.
Miejsce spotkania: Bajkoland Giżycko
Mamy:
Agnieszka- wymieniona wyżej
Ja czyt. Kinga Latosiowy-dom
Marta-blog Marteczkowy świat
Ania- blog Blaneczkowo
Emilia blog Mama i Syn Zgrany Teami Natalia (obecna z nami myślami-nie mogła dojechać) blog Erfttali
Samo miejsce było genialnym pomysłem! Bo wiadomo, mamy to i dzieci.
A jak spokojnie posiedzieć z dziećmi jak nie w Bajkolandzie!
Moje 2 urwisy hasały ponad 4h, tylko koszulki musiałam im zmieniać 🙂
A czego tam nie było!: dwupoziomowa konstrukcja ze zjeżdżalnią, trampolina, basen z kulkami i taki sam dla najmłodszych, piłkarzyki, dmuchaniec ze zjeżdżalnią, mnóstwo zabawek, gier, autek i aut, lalek, piłek, jednym zdaniem: dla każdego i w każdym wieku! Jestem pod wielkim wrażeniem-moje dzieci widziałam tylko i wyłącznie po picie i coś do przekąszenia.
Spotkanie zaczęło się o 10. Każda z mamusiek targała torby-a to z jedzeniem na spotkanie, a to z darami dla Dzieci z Domu Dziecka w Giżycku (przy okazji spotkania była zbiórka), a to z rzeczami na wymiankę i torbami z potrzebami dla dzieci.
Przy głównym stoliku zasiadłyśmy około 10.30 i pierwsze czego zapragnęłyśmy była kawa. I tu pierwsza niespodzianka!
Kawa została podana w ciemnych kubkach, a już za chwilę piłyśmy z magicznym kolorowych z cudownym napisem, który jest pamiątką z naszego spotkania.
Oczywiście jak magiczne kubki to i magia działała, bo kawa się cudownie w nich wylała w pewnym momencie (to była akcja jak z filmu w stylu biegnie dziecko i ma do wyboru gorące żelazko lub ciepłą kawę, mały slalom, dziecko uratowane, akcja sprzątanie 😀 ). Jest co wspominać.
Podczas picia kawy Agnieszka rozpoczęła z nami robótki ręczne. My, matki amatorki, dzielnie i zapałem wzięłyśmy się do pracy.
Na pierwszy ogień nauczyłyśmy się robić piękne pocztówki świąteczne. Nigdy bym na to nie wpadła!
Serwetka, papier śniadaniowy, papier techniczny i żelazko. I już! Więcej o tym TU
Następnym zadaniem było wykonanie świątecznej świecy. I znów serwetka, do tego świeczka, papier śniadaniowy i …SUSZARKA.
Wyszły śliczne- ja co prawda moją troszeczkę za mocno przygrzałam i zaczęła mi się lekko topić, no ale trening czyni mistrza 😉
Na stół świąteczny postawię!
Jak ją zrobić? Agnieszka opisuje TU
Trzecią rzeczą i najbardziej czasochłonną było robienie bombek! Styropianowe kulki ozdabiałyśmy( za pomocą nożyka wciskamy) skrawkami materiału, wstążkami, kolorowymi pinezkami i cekinami! Cudowne doświadczenie! Bombka dumnie już wisi na choince!
Całe spotkanie obfocił nam Wojtek, a czas umilałyśmy sobie zajadając smakołyki: moje sałatki (jedna z kurczakiem, druga z tuńczykiem), kanapeczki uszykowane przez Martę i Emilię, bananowe babeczki od Marty, kolorowe babeczki od Lukrecji (jakie ta kobieta robi pyszne kremy!!!!), ciasto od Pani z Bajkolandu oraz owoce i ciasteczka Brześć.
W między czasie dzieci miały prawdziwe Mikołajki!
Była animatorka, która zabawiała dzieci oraz Mikołaj, który wręczył dzieciom upominki!
Prezenty sprawiłyśmy także sobie samym-w drodze losowania każda z nas uszykowała prezent dla drugiej. Ja otrzymałam od Agnieszki piękny, ręcznie robiony przepiśnik, czekoladę i dwie kuchenne łyżki. Cudowne, poczytajcie więcej TU
Na koniec naszego spotkania wzniosłyśmy toast bezalkoholowym winem-wyciągnięcie korka było wejściem na Mount Everest!!! Dokonałyśmy także blogowej wymianki!
Małe szaleństwo kobiet: wymiana ciuchów, zabawek, kosmetyków i innych podręcznych gadżetów na inne cacka!
Moje pozyskane z wymianki rzeczyW między czasie Agnieszka co chwilę wręczała nam upominki od sponsorów.
Ochy i achy , uśmiechy, zdziwienia i szok…to tak w skrócie. Obejrzyjcie zdjęcia i krótkimi opisami i sami zobaczycie.
Zabawki i książeczki:
Hektor-od m wydawnictwo(wspaniała historia ucząca szacunku do innych, opowiada o hipopotamie, który ma paski jak zebra, co jest powodem kpin i wyśmiewania. Książka uczy pokory i przebaczenia, ma piękne rysunki).
Motylek tekturzak to super zabawka do złożenia i pomalowania! Chory Kotek to fantastyczna książka do rysowania i oglądania -obydwa prezenty od Festina lente; iczytam;
Czas dzieci podarował nam Alberta i tajemniczego Molgana -książka o przyjaźni Alberta z tytułowym Molganem. Z dzieckiem przenosimy się w świat jego wyobraźni, marzeń i przyjaźni.
Milutek podarował zabawki: dla Kasi świetny czajniczek bosh- zabawka imitująca elektryczny czajnik, z otwierana klapką, mojej Kasi służy do nalewania sobie wody do kubka. Nalewa także do filiżanek dla lalek 😉 Fajna zabawka.
Radzio dostał świetne klocki do składania-piracką łódź! Ale z miała zabawę! Świetnie sobie poradził przy pomocy siostry i zabawka stoi na półce, bawi się codziennie!
Od egaga.pl otrzymałam 3 magazyny do poczytania oraz bardzo mądra książkę: Nastolatki. Ponieważ moja córcia niebawem wkroczy w ten wiek, dobrze będzie poczytać trochę co i jak mnie czeka oraz jak postępować w pewnych sytuacjach.
Maly-genius podarował nam piankowe puzzle i zabawki.
PUZZLE: Duże puzzle składają się z 6 części o grubości 8mm. Można z nich stworzyć doskonałą matę do zabawy dla dziecka o wymiarach 60×90. Materiał wykonania: pianka polietylenowa, która ma doskonałe właściwości izolacji termicznej -taki dywan chroni przed kontaktem z zimnym podłożem. Produkt wykonany jest z nietoksycznego materiału, który zapewnia miękką, lekka i komfortowa powierzchnię, nie przepuszcza płynów, jest łatwo zmywalny.
ZABAWKA: Zabawką okazał się niedźwiadek 3D. Ma 8 kolorowych elementów, z których po kolei tworzy się niedźwiadka. Zestaw puzzli zawiera 8 części. Materiał wykonania: pianka polietylenowa. Świetna zabawa dla dziecka i mamy.
Na spotkaniu dostało się także i mi:
1. Piękna beżowo-ruda apaszka przetykana złota nitką od Super-Dodatki. Bardzo mi się podoba-jest solidnie wykonana, a jednocześnie leciutka i urokliwa
2. Od tej samej firmy dostałam ciepły brązowo-złoty szal/komin. Zakochałam się! Uwielbiam takie kolory. Jest ciepły, miły w dotyku i ślicznie się układa. Hit!
3. SzareLove podarowało coś dla mojej księżniczki. Komin i Spineczkę wstążeczkę. Jest piękny! Dodaje absolutnego uroku, materiał wysokiej jakości, z lekkim zdobieniem. Postaram się uchwycić w nim Kasię i Wam pokażę. Zdecydowanie na wiosnę/jesień.
Część prezentów Agnieszka zapakowała nam w torbę swojej roboty-Rękodzieło-moja pasja w wolnym czasie.
Jeż podbił moje serducho!
W paczce znalazły się także Kapsułki Perlux (o tym będzie odrębny post) od Sidolux/Badamy prelux.
Śliczne aniołki na szczęście przysłała nam Radosna Twórczość
Poszewke na podusię-jaśka dostałyśmy od Sangotrade. Kolorowa, solidna, dobrze się pierze. Już 1 mam, teraz nie będę się z Latosiem kłócić, kto ją bierze do spania 😉
Było także coś dla ciała-a raczej jego ukojenia wewnątrz.
Super słomka ptysiowa od Brześć, która uwielbiam podjadać w chwilach napadu głodu!
Frupp.pl podarował dzieciom po pudełku śniadaniowym z batonikami (co z nimi i jakie są opisze niebawem odrębnym postem).
Bezalkoholowe podarowało nam swoje wyroby, które nie dosyć, że nie mają procentów, to jeszcze zawierają witaminy i mikro/makroelementy. Słodkie, lekko gazowane. Do podelektowania się. Bardzo ciekawe wyroby. Zwłaszcza Paulaner, który piłam dotychczas w klasycznej wersji. Tu o smaku cytrynowym. Rewelacja!
Łowcy trendów podarowali kubki, o których pisałam już wyżej. Mąż mi już go zakosił 😉
Akademia Paznokcia podarowała nam lakiery do pazurków, aby od tej kuchni mi się nie zniszczyły za mocno. Teraz mogę malować w zależności od dnia i nastroju innymi kolorami.
1. Ciepły róż od Coty-Miss Sporty 550 7ml
2. Kolejny róż – bardziej jasny od Astor Flashy Pink-Perfect Stay, Gel Shine-10 day, 12ml
3. Piękny błękitny od Rimmel-60 seconds; 873 breakfast in bed 8ml
4. Ciemny, błyszczący Hard as Nail od Sally Hansen Xtreme wear, kolor gunmetal, Vernis a angles
5. Śliczny bordowy, mieniący się z limitowanej edycji Manhattan Birthday coulours -Birthday kiss 015, 11ml
Firma Topgal-plecaki podarowała fantastyczne upominki dla dzieci! Przydatne, wywołały uśmiech na twarzy.
Kamizelka odblaskowa, czapka z daszkiem, izolacyjna torebka na bidon/termos (u Kasi pokrowiec na telefon), smycz oraz koperta, a w niej rzeczy przydatne dla uczniaka: okładka na legitymacje szkolną oraz zeszyt, ramka, linijka. Fantastyczne rzeczy. Nie znałam tej firmy wcześniej, ale się z nią zaprzyjaźnię na pewno!
Kolejne upominki to kosmetyki, produkty do pielęgnacji i dla mnie i dla dzieci, dla Latosia także się coś znalazło. Szczegóły większości z nich opisze w osobnych postach, gdyż należy im się trochę więcej uwagi.
1 Revitalash. Zestaw próbek, krem, śliczne lusterko, notes i długopis. Szczegóły niebawem
2. Pat&Rub. Wspaniałe! Szczegóły niebawem
3. Pilomax-coś dla małych, coś dla dużych. Szczegóły niebawem
4. Oceanic podarowało nam kosmetyki Oilatum-szczegóły niebawem
5. Firma Cederroth podarowała zestaw Soraya. świetny balsam przeciw rozstępom, których co prawda nie mam, ale świetnie napina i ujędrnia skórę. Stosowałam i bardzo mi się podobał. Próbki niesamowitego balsamu antycellulitis. Zawiera kofeinę, L-karnitynę i guaranę. świetnie pachnie i dobrze się wchłania. Lekkie uczucie chłodzące. Super!
Próbki kremu Haluronowego zastrzyku znam, bo stosowałam niedawno i dla mnie to produkt na 6+. Przy przystępnej cenie świetna jakość. Maseczka głębokie nawilżanie bardzo mi się podoba. Skóra jest nawilżona, napięta i świeża.
Krem regenerujący-półtłusty Kolagen-elastyna zaczęłam używać kilka dni temu i jest to bardzo dobry krem. Idealny na te porę roku- lekko natłuszcza wysuszoną od zimna i kaloryferów skórę, przyjemnie pachnie i łatwo się rozprowadza. do tego odżywia dzięki swoim składnikom. Cenę ma także bardzo przystępną więc polecam!
6. Kolejną niespodzianką były upominki od Gorvita. I to jakie! Szczegóły niebawem.
7. Firma Lambre kolejny raz mnie zaskoczyła. Szczegóły wkrótce
8. Firma Akuna, to dla mnie niesamowite produkty, dlatego jak zobaczyłam co nam podarowali, az mnie zatkało. Szczegóły niebawem.
9. Hitem spotkania była paczuszka od Eveline. Podarowali nam aż 10 swoich produktów.
Jakie to skarby i do czego opisze niebawem. Niesamowite!
10. Pollena podarowała Krem do twarzy Dzidziuś i próbki. Krem to hypoalergiczny krem na każda pogodę dla niemowląt i dzieci od 1 dnia życia. Duża tubka 100ml. Chroni i przed zimnem,przed słońcem , przed wiatrem i mrozem. Ja smaruję dzieciom buźki i skóra jest mięciutka i nawilżona. Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników. Produkt świetny i nie jest drogi! Biały jeleń natomiast to dla mnie hit ostatnich miesięcy. Odkrywam na nowo tę firmę i jestem pod ogromnym wrażeniem ich produktów. Najwyższa jakość za bajeczną cenę. Tutaj dostałam do wypróbowania płyn do higieny intymnej z prebiotykiem i nie ma co kryć-jest świetny!
Biała buteleczka, która widzicie to sól-jaka? Opiszę Wam niebawem-od Ambasady Piękna
Dzieci wyszły ze spotkania wybawione, szczęśliwe i zmęczone (od zabawy), ja natomiast z uśmiechem na twarzy jestem do dziś i będę pewnie długo.
Uwielbiam takie spotkania. Pogaduchy w babskim gronie, kreatywne pomysły, moc doświadczeń.
Kiedy zleciał czas, nie wie nikt.
Takie spotkania budują więź, uczą i dostarczają rozrywki na najwyższym poziomie. Ogromna dawka pozytywnych emocji, które nie słabną i są lokomotywą do dalszego działania. Dziękuje Agnieszce za możliwość uczestniczenia i dziewczynom za wspaniałe towarzystwo. Do miłego…:-)
Sponsorzy-wspaniali i niepowtarzalni z aktywny linkami do ich stron:
Akuna
BE – DO
Brześć
czasdzieci.pl
egaga
festina-lente
iczytam
maly-genius
MILUTEK
M wydawnictwo
o-oops
pat&rub
Pollena
sangotrade
Szare Love
topgal
Frupp
Ambasada piękna
perlux
bezalkoholowe
cederroth
compagnia-lingua
Eveline
gorvita
klub milosniczek pieknych paznokci
Lambre
Lukrecja
Łowcy trendów
Lesia Rękodzieło
oceanic
pilomax
sidolux
sklep.revitalash
super-dodatki
wyspa czystosci
