Tradycyjne kopytka urozmaicone i podane inaczej. Smak?
Pokochacie jak ja!
Co nam trzeba?
400 g puree z dyni
6 dużych ziemniaków ugotowanych i przeciśniętych przez praskę
200 g mąki pszennej + do podsypywania
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
po 1/4 łyżeczki curry i kurkumy
sos : kostka masła, 2 łyżki posiekanego koperku, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, 1 łyżka ziół prowansalskich
200g tarkowanego sera np. mozzarella
Robimy!
Najpierw musimy zrobić purre z dyni
Dynię pokrój na mniejsze kawałki i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C na ok. 20-25 minut. Po tym czasie sprawdź widelcem czy są już miękkie, jeśli tak to wyjmij z piekarnika i zmiksuj blenderem na gładką masę. Wystudź
W misce wymieszaj ziemniaki z purre, dodaj mąkę, jajko, sól curry i kurkumę i wymieszaj na jednolite ciasto-jak się lepi-dodaj mąki.
Ciasto wyłóż na stolnicę lub deskę oprószoną mąką. Z ciasta uformuj wałek i wykrawaj z niego ukośne kawałki – kopytka – takie na 2-3 cm.
Aby lepiej się kroiło i wałkowało raz po raz podsypuj mąką.
Gotujemy wodę z odrobiną soli i oleju i wrzucamy kopytka partiami na wrzątek. Gotujemy ok. 2 minuty od wypłynięcia na powierzchnię.
Sos: Masło wrzucamy do rondelka, gdy się roztopi dodajemy nasze zioła.
Ugotowane kopytka wykładamy na półmisek, polewamy naszym masełkiem i obsypujemy tartym serem.
I już! Piękne, żółciutkie i pyszne
Uwielbiam kopytka, takich jeszcze nigdy nie jadłam, ale myślę, że mogłyby mi posmakować. Na pewno wypróbuję, w końcu jest jesień a dynia jest jesienią obowiązkowa 😀
Polecam Ci szczerze. Są pyszne!
Zapisuje przepis, a jutro z pewnością zagości na naszym stole. Mój syn jak i ja uwielbiamy kopytka, a ja lubię eksperymenty. Przepis będę robiła po raz pierwszy ciekawa jestem jak będzie smakować.
Daj znać koniecznie czy smakowało!