Gdy zapytałam Kasi, jakie sobie ciacho życzy na urodzinki to nie mogła się zdecydować.
Stwierdziła, że koniecznie ma być oblane czekoladą.
No to poszłam do kuchni improwizować.
Klasyczny biszkopt zrobił się czekoladowy
Klasyczny budyń zrobił się pysznie kremowy.
Bałam się ogromnie, bo miałam pechowy dzień w kuchni, ale przeżyłam.
No i wyszło super ciacho!
Co nam trzeba?
Na ciasto:
6 jaj
1 szklanka cukru pudru
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
2 czubate łyżki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki prawdziwego kakao- np. Wedla
Na masę:
2 opakowania budyni śmietankowych
2 łyżki cukru
1 łyżka masła
0,5l mleka
1 opakowanie serka mascarpone
Dodatkowo:
1 szklanka herbatki owocowej-przestudzonej
2 brzoskwinie (świeże, jak brak to z puszki)
biała czekolada w groszkach (ja kupiłam w Biedronce)
tabliczka mlecznej czekolady+ łyżeczka masła
Borówki amerykańskie-ok 150g
Robimy!
Jajka myjemy.
Białka oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy z cukrem na puszystą, błyszczącą masę,
Dodajemy po jednym żółtku.
Mąki mieszamy ze sobą i z proszkiem do pieczenia i dodajemy do jajek- mieszając do połączenia składników.
Na koniec dodajemy kakao i delikatnie mieszamy
Blachę-tortownice- lekko natłuszczamy i wylewamy ciasto
Pieczemy około 35 minut w temperaturze 180 stopni.
Studzimy w piekarniku
MASA:
Mleko gotujemy z cukrem i masłem, odlewając wcześniej szklankę zimnego w celu rozdrobnienia budyniu.
Gotujemy budyń i studzimy. Wyjdzie gęsty.
Miksujemy z mascarpone na jednolitą masę.
Ciasto kroimy na 3 koła
Pierwszy płat nasączamy herbatka i wylewamy masę 1/2-układamy 2 pokrojone w plasterki brzoskwinie
Przykrywamy drugim kołem- nasączamy i wylewamy masę-1/2.
Czekoladę z łyżeczką masła (dzięki niemu czekolada po zastygnięciu nie będzie mocno twarda) rozpuszczamy w kąpieli wodnej .
Ja gotuję wodę w garnku i do niego stawiam miskę z czekoladą,aby dół był lekko zanurzony.
Polewamy nią ciasto i szybko zanim zaschnie układamy groszki z białej czekolady.
Zdobimy wokół borówkami amerykańskimi.
Schładzamy w lodówce.
Smacznego!
Mmmmm.. Wygląda naprawdę pysznie.. I do tego to improwizacja. Gratuluję! To się nazywa talent do wypieków 🙂
Staram się :-0 Dzięki piękne!
Wspaniałe, jestem pewna, że Kasia była zachwycona 🙂