Pyszne i pięknie pachnące ciasto, które umili wam nie jedną chwilę przy kubku ciepłej herbaty czy kawy.
Połączenie czekolady ze śliwką to istne „niebo w gębie”
Co nam trzeba?
250g mąki pszennej
200g cukru
2 duże łyżki prawdziwego kakao
200ml mleka skondensowanego niesłodzonego
4 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Masa:
100ml kremówki
tabliczka mlecznej czekolady
200g powideł śliwkowych
cukier puder do posypania
Robimy!
Mieszamy suche składniki: mąkę z sodą i kakao.
Jajka ucieramy z cukrem na puszysto i dodajemy skondensowane mleko.
Do tej masy dosypujemy po łyżce suche składniki i cały czas miksujemy
Ciasto ma być jednolite i ładnym brązowawym kolorze.
Wylewamy do kwadratowej blaszki wyściełanej papierem do pieczenia (może być klasyczna tortownica).
Pieczemy około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (góra/dół)
Sprawdźcie metodą suchego patyczka czy już jest dobre w środku. Jeśli nie, to zmniejszcie o 10 stopni i jeszcze kilka minut podpieczcie.
Ciasto studzimy, przekrajamy na dwie połowy (góra/ dół)
Masa:
Kremówkę mocno podgrzewamy i wrzucamy pokruszoną czekoladę. Mieszamy do uzyskania jednolitej ładnej polewy.
Studzimy i mieszamy z powidłami śliwkowymi.
Nakładamy na dolna połowę ciasta i przykrywamy górą. Dociskamy. Odstawiamy na kilka godzin, aby ładnie się związało.
Posypujemy cukrem pudrem i kroimy w kostkę.
Smacznego!
A ja na diecie 🙂 no cóż to od poniedziałku zacznę na nowo, skusiłaś ciastem , wiec w niedzielę upiekę. Pozdrawiam
Te ciacha od serca nie tuczą 😀 Pozdrawiam
ale narobiłaś ochoty na słodkie, wygląda smacznie
Na jaką blaszkę jest to ciasto (chodzi mi o dokładne wymiary)?
Witaj! Ja mam blaszkę kwadrat 24/24 i w takiej piekłam.