Pyszna alternatywa faworków!
Robi się szybciej i prościej 😉
Faworki taty -dziecięce wspomnienia
Dziecięce wspomnienie?
Np. Zawijanie faworków. Mistrzem ciasta był zawsze tata.
Kruche, pachnące, znikały w oka mgnieniu.
Gdy byłam z wizytą postanowiliśmy zadziałać w kuchni w 3 pokolenia!
Rodzice, ja i wnuki :-D.
Tata zrobił ciasto, uszykował paski, wnuki zawijały, mama smażyła,
a ja strzelałam fotki :-D-parę zawijasów też zrobiłam
Efekt? Godzinne pałaszowanie faworków i pełne brzuchy!