Miałam niedawno urodzinki…
Postanowiłam upiec sobie tort…
Wyszła mi w sumie wariacja tortowa, ale taka pyszna, że aż ślinka mi leci na wspomnienie.
Trzeba poświęcić trochę czasu, ale warto!
Co nam trzeba?
Na biszkopt:
6 dużych jaj
3/4 szklanka cukru
szczypta soli
1 szklanka mąki pszennej (200g)
3 łyżki maki ziemniaczanej
olejek śmietankowy
Na 1 masę:
Opakowanie serka mascarpone
3 łyżki nutelli
Na 2 masę:
Budyń śmietankowy
0,4 l mleka,
2 łyżki cukru
3/4 kostki masła
Ponadto:
100g orzechów włoskich(kruszonych lub sami kruszymy)
mały słoik konfitury różanej
napar z herbaty malinowej.
płatki migdałowe
Robimy!
Biszkopt:
Jajka: rozdzielamy żółtka od białek.
Białka ubijamy na sztywno szczyptą soli.
Dodajemy cukier i miksujemy na jednolitą, lśniącą, gładką masę.
Dodajemy żółtka i przesiane mąki i delikatnie mieszamy do połączenia składników.
Dodaję małą łyżeczkę aromatu, aby mieć piękny śmietankowy zapach.
Tortownicę natłuszczam i wylewam ciasto.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 25-30 min.
Do suchego patyczka ( zanurzamy wykałaczkę i ma być sucha) i złotego kolorku.
Po tym czasie uchylam lekko drzwiczki pozwalam dla ciasta się wystudzić.
Zawsze lekko mi opada 🙁
Doczytałam, że jest dobra metoda polegająca na wyjęciu i spuszczeniu ciasta (w blaszce!)na podłogę z wysokości kolan. Wypróbuję!
1 masa: serek mascarpone ucieram z nutellą na jednolitą brązową masę
2 masa: robimy budyń tylko w mniejszej ilości mleka z cukrem. Studzimy i miksujemy z miękkim masłem na jednolitą masę.
Efekt końcowy
Po wystudzeniu kroję ciasto na 3 cienkie krążki.
Pierwszą nasączam naparem i kładę masę 1, zostawiając około 1/5 do dekoracji.
Posypuję warstwą orzechów.
Kładę drugi krążek, nasączam naparem, smaruję konfiturą i na to wykładam 2/3 masy nr 2.
Przykrywam 3 krążkiem i całość smaruję 1/3 masy nr 2.
Dekoracje robimy masą nr 1 i posypujemy płatkami migdałowymi.
Wstawiamy na kilka godzin do lodówki!
I gotowe…ciasto jest mokre, rozpływa się w ustach i cudnie pachnie!