Katarzyna Bonda kolejny raz udowadnia, iż bez niej rynek literacki nie istnieje.
Hubert Meyer znowu w akcji!
Nie zdradzę Wam wiele, ale jako zapowiedź powiem Wam, iż zostaje wysłany do zamku w Mosznej, gdzie musi rozwiązać zagadkę przejechanego trupa.
Tak. Dokładnie tak.
Po ponad 10 latach znów możemy wyruszyć z psychologiem śledczym po rozwiązanie zagadki
Nikt nie musi wiedzieć
Wydawnictwo MUZA S.A.
2021-05-05
Na tę książkę czekają wszyscy fani Katarzyny Bondy! Najpopularniejsza polska autorka powieści kryminalnych, po niemal 10 latach przerwy,
prezentuje kolejną część uwielbianej przez czytelników (i wyczekiwanej!)
serii z psychologiem śledczym – Hubertem Meyerem.
Nie spełniły jego fantazji. Zapłaciły krwią.
To będzie najtrudniejsze śledztwo w całej karierze Meyera.
Tylko on, telewizor i bateria tequili.
Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop.
Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta zaczyna nękać go dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy.
Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę która, skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak „przykrywka”, zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować.
Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka.
Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują kolejnych świadków.
Trop wciąż się urywa. Za murami starego zamku aż buzuje od konfliktów.
To będzie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera.
Ta książka to wciągająca historia z przykuwającymi uwagę postaciami, zbrodniami od których włos się jeży na głowie i zaskakującymi zwrotami akcji, które co rusz mylą czytelnika.
Dobry kryminał!
Zdecydowanie moja tematyka. Takie książki pochłaniam w dwa wieczory 🙂
Zdecydowanie. Pochłonięta?