Piękna książka.
Pełna wzruszeń, emocji, przemyśleń.
I miłości.
Nie da się spokojnie jej czytać, a już odłożyć na bok i nie myśleć?
Absolutnie.
Książka, która zmusza do myślenia, spojrzenia na siebie i obok siebie inaczej.
Historia dwojga różnych ludzi z różnych światów
Czy jedno słowo wypowiedziane w przypływie emocji, może zaważyć na rozpadzie związku?
Przeczytajcie koniecznie!
Jedno słowo za dużo
Wydawnictwo MUZA S.A.
Premiera 2021-06-30
Będę cię kochać aż do końca świata…
Mary, codziennie od siedmiu lat – tuż po skończeniu pracy i aż do późnego wieczora – stoi przed jedną z londyńskich stacji kolejowych, trzymając w ręku napis: Wróć do mnie, Jim.
Pracuje w supermarkecie, jest także wolontariuszką w lokalnym kryzysowym Telefonie Zaufania. Podczas jednego z dyżurów odbiera, jak jej się zdaje, telefon od swojego Jima. Czy to rzeczywiście on, czy może Mary całkiem traci rozum?
Poznali się trzynaście lat wcześniej. Ona śliczna, choć nieśmiała, on bogaty i zabójczo przystojny, para jak z obrazka i historia (z pozoru) jak z romansu. Mary dzięki ukochanemu nabiera pewności siebie, spełnia swoje marzenie o byciu artystką – szyje i haftuje niezwykłe mapy, on podkreśla, że Mary jest jego ratunkiem i ostoją. Jednak po paru latach na ich związku pojawiają się rysy z powodu chronicznej depresji Jima. Kiedy Mary w końcu nie wytrzymuje napięcia i wybucha, Jim znika bez śladu. Od tamtej pory codziennie czeka na niego na dworcu, jakby chciała samej sobie udowodnić, że mimo wszystko wciąż jest jego opoką, i że on musi kiedyś do niej wrócić…