Pierś z kurczaka lekko inaczej. Smak przełamany żurawiną i zwieńczony posmakiem sera.
Pyszne to jest, mówię wam 🙂
Co nam trzeba?
pełna pierś z kurczaka
słoiczek żurawiny-u mnie Proeco
Opakowanie sera mozarella w wiórkach
Sól, pieprz ziołowy i słodka czerwona papryka.
Olej kokosowy do smażenia (lub rzepakowy)
Robimy!
Pierś myjemy i tniemy na kotlety. Mi wychodzi zawsze 6.
Rozbijamy i przyprawiamy solą pieprzem i papryką
Smażymy na złoto na oleju kokosowym z obydwu stron.
Gdy już pierś będzie złocista nakładamy na jedną ze stron żurawiny i posypujemy serem.
Przykrywamy na minutę przykrywką, aby ładnie nam się rozpuścił, odkrywamy i minutę jeszcze smażymy, aby odparowała para i pierś była soczysta.
Pyszności!
Idealne z brązowym ryżem 🙂