Wynalazek. O tak!
Kombinacja z tego co pod ręką.
I wyszło cudnie!
I całkiem dietetycznie 😉
Co nam trzeba?
na biszkopt orkiszowy
5 jajek
100 g cukru trzcinowego
150 g mąki orkiszowej
50 g mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na masę(wymieszać ze sobą):
Jogurt grecki gęsty 400g
Mascarpone- opakowanie małe
10 posiekanych daktyli
2 łyżki wiórek kokosowych
polewa:
tabliczka czekolady deserowej rozpuszczona w 2 łyżkach oleju kokosowego (podgrzewamy olej , wrzucamy czekoladę i mieszamy)
dodatkowo 10 posiekanych daktyli
100ml wody z sokiem z cytryny (łyżeczka) lekko posłodzonej (pół łyżeczki)
Robimy!
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywno.
Następnie ubijamy dalej i dodajemy porcjami cukier do całkowitego rozpuszczenia i gdy nasze białka będą pięknie błyszczeć.
Następnie ubijamy dalej i dodajemy po kolei żółtka
Mąki i proszek do pieczenia mieszamy ze sobą, przesiewamy i dodajemy stopniowo po łyżce do piany i delikatnie mieszamy- najlepiej już ręcznie lub mikserem, ale na najniższych obrotach
Całość przelewamy do tortownicy wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia i posypujemy posiekanymi daktylami.
Pieczemy w temperaturze ok 165 stopni przez ok 40 minut
do tzw. „suchego patyka”. Studzimy
Biszkopt tniemy na dwa krążki.
Dolny nasączamy wodą z cytryną i wykładamy masę.
Przykrywamy górnym.
Polewamy polewą (wystudzoną!).
Odstawiamy do zastygnięcia do lodówki na godzinę.
I już!
Smacznego.