Są książki i … książki.
Są nudzące, ale i porywające.
A bywają takie, że czytasz od dechy do dechy na przemian wachlując się
od emocji albo rycząc ze śmiechu. Istna KARUZELA.
Taka jak najnowsza książka Pauliny Świst
KARUZELA
Paulina Świst
Wydawnictwo Akurat
Premiera 14.11.2018 r.
Wielka kasa budzi wielkie namiętności.
I wielkie pożądanie.
Czasem otumania i ogłupia.
Zupełnie jak seks, albo jeszcze bardziej.
Dwoje młodych adwokatów, Piotr i Olka, przyjaźni się od studiów.
Są uwikłani w kompletnie nieudane małżeństwa:
mąż Oli jest hazardzistą z upodobaniem rozpuszczającym jej pieniądze,
żona Piotra leczy się po załamaniu nerwowym.
Między Olką i Piotrem nawiązuje się romans,
który jeszcze bardziej komplikuje ich i tak trudną sytuację.
Żeby była jasność: żadne z nich nie jest kryształowe.
Olka ma problem z używkami,
Piotr wyjątkowo łatwo ulega wdziękom kręcących się wokół niego dziewczyn. Łączy ich nie tylko uczucie, ale także chęć zrobienia wielkich pieniędzy. Korzystając z prawniczej wiedzy i kontaktów w przestępczym półświatku rozkręcają karuzelę podatkową.
Pieniądze płyną wartkim strumieniem,
wszystko idzie jak po maśle – ale tylko do czasu.
Ktoś pękł, ktoś sypnął, ktoś poszedł na współpracę z wymiarem sprawiedliwości.
Olka trafia do więzienia, Piotr ukrywa się na Śląsku.
Marzenia o bogactwie prysły… ale czy na pewno?
Wiele się jeszcze może wydarzyć,
zwłaszcza że do gry wkraczają Lilka i Kinga…
„Karuzela” to kolejny mocny tytuł w dorobku najgłośniejszej polskiej debiutantki ostatnich lat. Paulina Świst porywa setki tysięcy czytelników, umiejętnie łącząc brawurowy kryminał ze śmiałą erotyką i tajemnicami prawniczego świata. Specjalizująca się w prawie karnym autorka prowadzi nas po meandrach przestępczego półświatka, w którym przetrwać mogą tylko ludzie pozbawieni skrupułów, dla wielkich pieniędzy gotowi położyć na szali cudze, a nawet własne życie.
———————————–
Miałam już przyjemność czytać serię Prokurator.
Połknęłam wszystkie 3 i chciałam jeszcze!
Karuzela jest kolejną kaskadą sexu, ostrego języka
(który uwielbiam w tym stylu!), akcji i w ogóle ta książka wymiata no!
Tego się nie czyta z uśmiechem na twarzy.
Tu co róż się rży jak koń,
wentyluje od nadmiaru pikantnych szczegółów
(no ja mam bogatą wyobraźnię!)
i jednocześnie wczytuje w tekst brnąc w wątki bohaterów.
GENIALNE jest pióro pani Świst.
Nie zawiodłam się absolutnie.
Olka…mistrzyni
Piotrek… ehhh… bad boy…
Czekam na więcej i więcej…
Jeżeli macie ochotę przepaść na jeden wieczór
(bo gwarantuje, że jak zaczniesz to nie skończysz póki nie skończysz 😉 )
to koniecznie sięgnijcie po KARUZELE
Jazda bez trzymanki kochani!