Uwielbiam drożdżówkę, to już wiecie,
A jak taka szybka i pyszna to już w ogóle.
Tym razem postawiłam na pyszne malinki.
Podstawowym przepisem jest przepis na drożdżówkę na białkach, ale dodałam jedno jajko.
Przypominam:
Co nam trzeba?
50g drożdży – świeżych
cukier- pół szklanki
1 całe jajko, 3 białka
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki mleka 0,5-1,5 %
2,5 szklanki mąki pszennej
200 g malin +łyżka cukru pudru + łyżka mąki ziemniaczanej
Robimy!
Do dużej miski kruszymy drożdże.
Na drożdże wysypujemy cukier.
Na cukier wlewamy mleko i następnie olej.
W oddzielnej misce jedno jajo i 2 białka roztrzepujemy widelcem i wlewamy to na olej.
Całość zasypujemy mąką.
Przykrywamy szczelnie i odstawiamy na 3 godziny w ciepłe miejsce.
Maliny lekko rozcieramy z cukrem pudrem
Po3 h wracamy do miski z ciastem: wszystko w misce dokładnie mieszamy ze sobą
(jak odkryjemy to powinna być widoczna „praca” drożdży).
Wylewamy na dowolną blachę-tym razem standardowa tortownica
Na wylane do blaszki ciasto wykładamy punktowo malinki
Pieczemy około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (system góra/dół).
Ładnie nam się wszystko zarumieni.