Moja pasja, mój świat.
Czas spędzony z dziećmi nigdy nie idzie w las!
A gdy dodatkowo połączymy go z zabawą i edukacją będzie jeszcze lepiej!
Zagrajmy razem!
Dzieci często mają problemy z wymową, z układem języka podczas wypowiedzi trudny słów.
Ta gra pozwoli nam na gimnastykę buzi, z korzyścią dla wymowy!
Proste? Oczywiście!
A jakie fajne!!
Wydawnictwo Zielona Sowa zaprasza do FABRYKI JĘZYKA!
Spotkanie 8 marca w Giżycku wzbogaciło mnie o grę Królewski Kucharz.
Otrzymałam ją za zwycięstwo w konkursie na śniadanko Kacperka. Wygrał mój omlet na słodko i otrzymałam taką nagrodę!
Gra jest o gotowaniu, jedzeniu, potrawach -od kuchni!
Grę można kupić TU. A po szczegóły zapraszam na stronę Królewskiego Kucharza
Gra zawiera:
– 1 główna plansza
– 4 plansze dla uczestników
– 20 Kart Królewskich Dań
– 150 żetonów:
„składniki” (kolor: jasny beż) – 109 szt.
„przyprawy” (kolor: zielony) – 21 szt.
„sposoby przyrządzania” (kolor: czerwony) – 20 szt.
dodatkowo jest
– instrukcja wraz z przepisami
– 2 drewniane łyżki oraz papierowa czapka kucharska z logo „Królewskiego Kucharza”!!!
Czapka zrobiła furorę 😀 i bitwę 😉
Jakie są główne zasady?
Należy jak najszybciej, przy pomocy wylosowanych żetonów przygotować ulubione dania dla króla.
Każdy gracz, losuje potrawę dla króla i nie może pokazać jej innym uczestnikom.
Każdy z uczestników zgodnie z ruchem wskazówek zegara losuje żeton ze składnikiem, sposobem przyrządzania oraz przyprawą. Wygrywa ten, kto jako pierwszy ugotuje danie dla króla i powie „Serwis dla Króla”
Gra jest dla dzieci 6+, ale myślę,że i młodsi mogą mieć frajdę, trzeba wtedy tylko „lekko im pomagać”
Gra posiada aż 6 stopni trudności- w najtrudniejszym poziomie gra się po angielsku.
W grze ogólnie można podszkolić język angielski! Oznaczenia na żetonach i planszach są w obydwu językach! Super sprawa!!!
Przez grę poprowadzi nas instrukcja (ciekawostką są ostatnie strony, gdzie są przepisy kulinarne!)
Po wylosowaniu potrawy zaczyna się zabawa. zbieramy składniki, przyprawy i sposób przyrządzania i każdy chce być 1!
Jednakże są różne niespodzianki, gdzie można stracić wszystko i trzeba gotować od nowa!
Gra wciągnęła całą rodzinę. Bawiliśmy się świetnie wraz z naszą sunią Freyą, która dzielnie próbowała choć 1 smakołyk przechwycić, no i chwila nieuwagi i jej się udało 🙂 – dowód na zdjęciu!
Wygrał Raduś-najmłodszy gracz.
Gra uczy, bawi, pozwala poznać składniki, przyprawy. Podczas gry omawialiśmy sobie składniki skąd są i do czego służą.
Gra jest solidnie wykonana, ma piękne kolory, apetyczne dania i składniki.
Polecam tę grę każdemu kto chce spędzić miło i pożytecznie czas z dziećmi. My już niebawem wracamy do kolejnego rozdania!
Zapraszam na małą fotorelację!
