Książkę przeczytałam w 3,5 h. Genialnie poprowadzona fabuła.
To jedna z tych, gdzie zagadka goni tajemnicę.
Czyta się bardzo szybko, zachęca do przewijania kolejnych stron.
Jeśli chcesz się pobawić w detektywa, jednocześnie wrócić w wyobraźni do sielskiej polskiej wsi, to koniecznie przeczytaj.
Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i polecam.
Sprawa Sary
Głogowska Karolina
Wydawnictwo W.A.B.
premiera 2021-08-11
Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dziennikarz śledczy. Kiedy zapada na nietypowy rodzaj padaczki – podczas ataków zaczynają go dręczyć wizje z przeszłości – szef odsyła go na zwolnienie. Zamiast tego Witek jedzie do Brzezińca, miejscowości, w której jako dziecko spędził w 1993 roku ostatnie szczęśliwe wakacje.
Sara była jego pierwszą miłością.
On był ostatnią osobą, która widziała Sarę żywą.
Co się stało z trzynastolatką?
Została zamordowana, uciekła, a może… wciąż żyje?
I kim jest tajemnicza Lena, która tak bardzo ją przypomina?
Jedyną szansą na zamknięcie przeszłości jest rozwikłanie
zagadki sprzed 27 lat.
Bardzo jestem ciekawa tej pozycji! Uwielbiam taka tematykę, w której jest akcja, zastanowienie „co się mogło wydarzyć”. Świetna lektura na deszczowe dni.