Hamburgery by Lidl według Latosia

W lidlu na dobre trwa amerykański tydzień, postanowiliśmy więc i my poszaleć.
Kupiliśmy co trzeba i dużo dużo więcej 😉
No i Latoś zaszalał!
Zrobił mega hamburgery. Ktoś powie, ale cholesterol…aaaa tam. Wiecie jak to smakowało?
Dzieci pochłaniały! O sobie nie wspomnę 😉

Co nam trzeba?
Wszystko dostaniecie w Lidl

na 4 hamburgery

Opakowanie bułek do hamburgera-są tam 4 sztuki
2 opakowania mięsa do hamburgerów (wołowe)
kilka listków sałaty masłowej
1 duży pomidor, albo dwa małe
Sos do hamburgerów
4 plastry  żółtego sera
suszona cebulka-2 łyżki
4 jajka+szczypta soli
łyżka oleju rzepakowego
patelnia zwykła i grillowa

Robimy!
Najlepiej robić po 2, aby były cieplutkie
Na patelni grillowej kładziemy 2 bułki i 2 kotlety,  grillujemy z każdej strony.
Mięso, aż zacznie ładnie skwierczeć, bułki aż będą chrupać.
W tym czasie myjemy sałatę, obieramy i kroimy pomidora w plastry.
Na patelni zwykłej rozgrzewamy olej i smażymy jaja sadzone z szczyptą soli
Na grillowany spód bułki wyciskamy odrobinę sosu do hamburgerów, układamy kotleta, na niego ser, sos,  sałatę, sos, pomidor i posypujemy cebulką. Przykrywamy górą i kładziemy jajko sadzone.
Podajmy
I tak wszystkie 4 porcje.
Jajko można zdjęć obok na talerzyk i zjeść widelcem, ale płynące żółtko podczas jedzenia soczyście zalewa bułkę 🙂
Smacznego!
ps. można użyć także dodatkowo ketchupu jak ktoś lubi więcej smaku.


Specjał słoikowy drobiowo-wieprzowo-wołowy



Tym razem pokusiłam się na mieszankę mięsa mielonego z indyka z mięsem wieprzowo-wołowym.
Dałam sporo pieprzu i wyszła baaardzo smakowicie!
Słoiczki od Tradismak to rewelacja! Zwłaszcza pełne np. szynki lub takie jak te.
Zasada napełniania i pasteryzowania ta sama, ale przypominam na dole. Zestaw można kupić TUTAJ

Co nam trzeba?
500 g mięsa mielonego drobiowego (z indyka)
500g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego.
1 czubata łyżka przyprawy Sekretnej
1 czubata łyżka przyprawy Rozkosznej
Peklosmaczek K a 80 g– 1 łyżeczka
Żelatyna– 1 czubata łyżeczka
kilka ziarenek zielonego pieprzu
kilka ziaren ziela angielskiego

Robimy!
Mięso wrzucamy do miski.
Zdjęcie
Pieprz zielony rozgniatamy.
Mieszamy mięso dokładnie z wszystkimi przyprawami, rozgniecionym pieprzem, dodając peklosmaczek i żelatynę.


Odstawiamy na 24h do lodówki.
Słoiczki, 280g w tym przypadku, wyparzamy i przy pomocy lejka napełniamy do pełna mięsem.
Pilnujemy aby brzegi były czyste, zakręcamy.
Duzy garnek wyściełamy na dnie i wstawiamy słoiki. Zalewamy wodą do 3/4 wysokości słoików i pasteryzujemy około 50 minut.
Wyłączamy palniki i zostawiamy słoiki na kilka godzin, aż wystygną. Ponownie pasteryzujemy 50 minut dolewając wodę, bo wyparuje po 1 gotowaniu. Znów odstawiamy i pasteryzujemy 3 raz po kilku godzinach.
Studzimy słoiki, wyjmujemy z garnka. Odstawiamy do lodówki lub w chłodne miejsce.
Z podanych proporcji wyszły 4 słoiki  po 280g.



Lekki gulasz wołowy z marchewką-dieta w.

Wołowina jest bardzo dobrym mięsem na diecie wątrobowej.
Ta wersja jest lekka, bez zabielania, za to z aromatyczną marchewką.

Co nam trzeba?
500 g wołowiny- np. udziec wołowy
łyżka oliwy,
2 marchewki
przyprawy: liść laurowy-3 listki ,  ziele angielskie-5 sztuk , pieprz-szczypta  i sól pół płaskiej łyżeczki
400 ml wody

Robimy!
Mięso myjemy i kroimy w drobną kosteczkę- usuwamy ewentualne białe włókna.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy na to mięso- obsmażamy z każdej strony.
Mięso przesypujemy z patelni do garnka i zalewamy wodą.
Dodajemy liść laurowy i ziele angielskie oraz umytą, obraną i starkowaną na drobnych oczkach marchewkę.
Dusimy pod przykryciem około 1,5h.
Połowa wody powinna nam odparować.
Pod koniec jak mięso już będzie miękkie przyprawiamy solą i pieprzem.

Na diecie wątrobowej dobrze zjeść ją z kaszą jęczmienną drobną lub ryżem.
Smacznego!

Pierogi z cielęciną według Zdzisi-dieta w


Dieta wątrobowa wymogła na mnie rygorystyczny jadłospis.
Ale nie zjeść moich ukochanych pierogów? Nie możliwe!
Postanowiłam pokombinować z mamą w kuchni.
A, że świeżo po operacji nie miałam głowy to mama wzięła sprawy w swoje ręce.
I padło na cielęcinę
A dlaczego?
Cielęcina to delikatne mięso o jasnoróżowym kolorze i lekko kwaśnym zapachu, które prawie nie zawiera tkanki tłuszczowej. Jest lekkostrawna, chudsza od wołowiny i wieprzowiny. Więcej macie tutaj http://www.mowimyjak.pl/styl-zycia/kuchnia-i-przepisy/cielecina-jakie-ma-wlasciwosci-odzywcze,17_64158.html

Mama kupiła mięso, zmieliła, uszykowała ciasto, ja lepiłam i gotowałam.
I wyszło cudownie!!!!
5 dni po operacji zajadałam i nic mi nie było!
A i każdy się załapał.
Zdjęcia wykonane telefonem, więc jakoś słaba. Proszę wybaczyć!
Jak zrobię ponownie to podmienię!

Co nam trzeba?
na ciasto:
300 g mąki
1 jajko
ciepła woda -około szklanki
pół łyżeczki soli
Farsz
400-500 g cielęciny: tutaj była łopatka-jest ładna i chuda. Karkówka bywa żylasta
sól

Robimy!
Mięso gotujemy do miękkości i mielimy w maszynce.
Na wywarze z mięsa można zrobić pyszną zupkę!

Ciasto na pierogi:
Mąkę przesiewamy i robimy w środku dołek. Wbijamy tam jajko i oddajemy sól. Zagniatamy dodając po trochu ciepłej wody.Tak aby ciasto było dość elastyczne. Nie może być za twarde-wtedy dodajemy trochę wody ani za lepiące-wtedy lekko podsypujemy mąką.
Rozwałkowujemy ciasto na dość cienki placek. Szklanką wycinamy kółka, nakładamy farsz i zlepiamy brzegi.
Wrzucamy do wrzącej, osolonej wody, z łyżką oleju.
Gotujemy około 2 minut od momentu wypłynięcia.
W wersji bogatszej warto dodać podsmażoną cebulkę doi mięsa i ugotowane pierogi zajadać z roztopionym tłuszczykiem.

Duszone plastry wołowiny

Kolejna odsłona wykorzystania wołowiny w mojej kuchni.
Duszone plastry wybornie smakują z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty!
Robi się je podobnie jak przy gulaszu. Dłużej dusimy!
 Także dla przypomnienia i ułatwienia!

Co nam trzeba?
Na porcję dla 4 osób:
600g wołowiny- np. udziec, antrykot
łyżka oliwy,
przyprawy: papryka słodka, papryka ostra, kolendra, (lub gotowa przyprawa do mięsa duszonego Kamis)
liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i sól
garść suszonych grzybków (podgrzybki, koźlaki, prawdziwki) lub świeże jak są.
Duża marchew
500 ml wody
śmietana do zagęszczenia,
mąka krupczatka

Robimy!
Mięso myjemy i kroimy w około 1 cm plastry- usuwamy ewentualne białe włókna.
Tłuczkiem delikatnie rozbijamy z obu stron. Przyprawiamy.

Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy na to mięso- obsmażamy z każdej strony.


Mięso przekłądamy z patelni do garnka i zalewamy wodą.
Marchew obieramy i kroimy w plasterki-dorzucamy do wody z mięskiem
Dodajemy liść laurowy, ziele angielskie oraz grzybki.
Dusimy pod przykryciem około 2 h. Połowa wody powinna nam odparować.
Pod koniec jak mięso już będzie miękkie przyprawiamy solą i pieprzem.
Na koniec zagęszczamy sos do mięsa, mieszając w słoiczku 5 łyżek sosu z czubatą łyżką  śmietany-18%  i 2 łyżkami mąki-najlepsza krupczatka.
Podajemy z gotowymi ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapustki

Tradycyjny gulasz wołowy podany z kaszą gryczaną i buraczkami

Gulasz wołowy z kaszą gryczaną

W mojej kuchni często pojawia się wołowina.A dlaczego?
Jak donosi http://www.trener.pl/artykul911_7_zalet_wolowiny.html
1. Odpowiedni skład tłuszczów.  Około połowa tłuszczu zawartego w wołowinie to korzystny dla zdrowia tłuszcz nienasycony.
2. Łatwo przyswajalne białko. Jest ono podstawowym składnikiem niezbędnym do budowy mięśni. 100g chudej wołowiny zawiera około 20g białka pierwsze klasy.
3. Jeden z najlepszych źródeł sprzężonego kwasu linolowego (CLA). Badania dowiodły, bowiem, że CLA pomaga w redukcji tkanki tłuszczowej, działając przy tym ochronnie na mięśnie.
4. Bogactwo witamin z grupy B. Dokładnie chodzi o witaminę B6 i B12. Funkcją witaminy B12 jest min. współuczestniczenie w wytwarzaniu czerwonych krwinek. Jej obecność pozwana na dotlenienie mięśni. Witamina B6 natomiast wspomaga regenerację po wysiłku oraz uczestniczy w syntezie białka niezbędnego do budowy mięśni
5. Zawartość L-karnityny. Wołowina jest szczególnie bogata w ten istoty dla każdego sportowca składnik. L- karnityna odgrywa ogromną rolę w przemianie energii w organizmie. Zapewnia wytrzymałość oraz wspomaga regeneracje po wysiłku.
6. Wyższa niż w kurczaku podaż żelaza. Żelazo jest ważnym składnikiem hemoglobiny i mioglobiny.  Osoby uprawiające sport są szczególnie podatni na niedobory tego pierwiastka, co skutkuje min, mniejszą sprawnością, odpornością na choroby, ograniczeniem koncentracji.
7. Jest bogata w aminokwas – alaninę. Alanina chroni mięśnie przed spaleniem w momencie niedoboru węglowodanów dzięki zdolności wytwarzania cukru z białka.

Wołowina jest więc bardzo wartościowym mięsem, zwłaszcza dla osób aktywnych fizycznie. Dzięki zwiększonym standardom kontroli nie musimy się obawiać o jego bezpieczeństwo.

Także kochani jedzmy wołowinę!!!
Przyrządzenie jej jest bardzo łatwe!
Sukces tkwi w przyprawieniu!

Co nam trzeba do gulaszu?
Na porcję dla 4 osób:
600g wołowiny- np. udziec
łyżka oliwy,
przyprawy: papryka słodka, papryka ostra, kolendra, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i sól
garść suszonych grzybków (podgrzybki, koźlaki, prawdziwki) lub świeże jak są.
400 ml wody
śmietana do zagęszczenia-18%
mąka np. krupczatka
Dodatkowo:
200g kaszy gryczanej
Buraczki jako surówka

Robimy!
Mięso myjemy i kroimy w drobną kosteczkę- usuwamy ewentualne białe włókna.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy na to mięso- obsmażamy z każdej strony.
Mięso przesypujemy z patelni do garnka i zalewamy wodą.
Dodajemy przyprawy-poza solą i pieprzem- oraz grzybki.
Dusimy pod przykryciem około 1,5h. Połowa wody powinna nam odparować.
Pod koniec jak mięso już będzie miękkie przyprawiamy solą i pieprzem.
Na koniec zagęszczamy sosik do mięsa, mieszając w słoiczku 5 łyżek sosu z czubatą łyżką  śmietany-18%  i 2 łyżkami mąki-najlepsza krupczatka.
Podajmy z ugotowaną kaszą gryczaną i buraczkami!
Smacznego!