Bułeczki bardziej żytnie niż pszenne, ale na tyle delikatne, że smakują każdemu.
Nie są trudne do zrobienia.
A czemu babka płesznik?
Otóż:
Działanie babki płesznik wynika przede wszystkich z wysokiej zawartości błonnika (68 g / 100 g nasion), który jest niezbędny dla zdrowia układu pokarmowego. Nasiona babki śródziemnomorskiej zawierają też śladowe ilości steroli roślinnych, duże ilości białka oraz tłuszcze, w tym kwasy tłuszczowe – linolowy, oleinowy i palmitynowy. Są one również źródłem aukubiny, którą wyróżniają właściwości bakteriobójcze, przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
Co nam trzeba?
400 mąki żytniej
200 maki pszennej
60 drożdży
300 ciepłej wody
1 łyżka cukru
2 łyżki oleju
1,5 łyżeczki soli
babka płesznik
odrobina masła lub oleju kokosowego
Robimy!
Mąki wsypujemy do miski, sól i mieszamy.
W osobnej misce kruszymy drożdże i zasypujemy cukrem, zalewamy ciepłą wodą i dajemy olej. Mieszamy, odstawiamy na 5 minut
Dodajemy zaczyn do mąk z solą i dorzucamy czubatą łyżkę nasion babki.
Wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce
na minimum pół godziny- do godziny.
Z ciasta, które nam wyrośnie odrywamy kawałki i formujemy bułeczki. Układamy w odstępach na blaszce wyściełanej papierem do pieczenia.
Odstawiamy na 15 minut by ładnie nabrały kształtu, robimy nacięcia, lekko natłuszczamy każda bułeczkę i posypujemy ziarenkami babki.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 stopni około 20 minut.
Smacznego!