Rzadko dostaję książkę tak genialnie dopracowaną pod kątem reklamy i klimatu fabuły. Niesamowite dodatki wciągające od samego patrzenia w klimat, a sam napis przetykany mchem wywołuje ciarki.
Pani Ewo, wielki SZACUN!
Topieliska to nie jest spacerek, to konkretny totalny maraton emocji, nerwowego oddechu i gęsiej skórki.
Od 1 strony…