Jesień niezmiennie kojarzy mi się z kolorami opadających liści.
Wyściełają ścieżki na pomarańczowo, czerwono, żółto i zielono…
Uwielbiam wtedy zrywać dojrzały słonecznik i skubać go wieczorami.
I te kolory zainspirowały mnie do pysznego dania. Gulaszu!
Połączenie słodkiego z ostrym dało iście królewski smak.
Spróbujcie koniecznie