Spotkanie Mam w Kętrzynie

Tym razem nie organizowałam, ale pojechałam jako uczestniczka i zaraz Wam opowiem jak się bawiłam.
Na spotkanie się zapisałam, potem zrezygnowałam, ponieważ wyskoczyło mi szkolenie.
Następnie okazało się, że jednak uda mi się  wrócić i jak się okazało miejsce szczęśliwie znalazło się dla mnie.
Ktoś zrezygnował, więc widocznie było mi pisane spotkać się z innymi Mamami w Kętrzynie.
Jednak o mały włos bym nie dotarła. W dniu spotkania zdążyłam wyjechać za Węgorzewo i samochód po prostu mi stanął i padł.
Szczęśliwie w pobliżu był mój Latoś, który oddał mi swój samochód, a sam zajął się padlinką.
Przycisnęłam pedał gazu i dotarłam 10 minut spóźniona. Tylko 10! 😉

Spotkanie zorganizowała Agata blog  Blogująca mama dwójki

Czytaj dalej „Spotkanie Mam w Kętrzynie”

2 Wielkanocne spotkanie MAM w Giżycku

Kolejne spotkanie Mam przechodzi do historii.
Ale z jakim przytupem i jakimi wspomnieniami!
Ahhhh
To był mega! mega! dzień!
Spotkałyśmy się 20 marca w niedzielę Palmową w Świetlicy Socjoterapeutycznej w Giżycku udostępnionej dzięki życzliwości Pani Ewy Ostrowskiej.
Zdjęcie
Było nas 15 (razem ze mną i Agnieszką-znanym już wam duetem organizatorek)
Były z nami dzieci, byli także tatusiowie oraz zaproszeni goście!

Każda mama upichciła coś do jedzenia,  przyniosła chemię i słodycze na naszą Wielkanocną zbiórkę charytatywną dla Ojca z dwójką dzieci. Pomagaliśmy im już kiedyś

Zdjęcie
Uzbierałyśmy także 89 Kinder niespodzianek dla dzieciaczków z Centrum Onkologii w Warszawie – łącznie Ania, która nadzorowała akcję Kinder jajo nazbierała 550 jaj!!! Wielkie serduszka mam! Nasze jaja:

Rozpoczęłyśmy, jak zawsze powitaniem, przywitaniem, przedstawieniem zaproszonych gości.
Zdjęcie
Warsztaty z Mamami i starszymi dziećmi rozpoczęła uzdolniona, niesamowita kobieta
Pani Monika Symonowicz – właścicielka pracowni florystycznej.

My przyniosłyśmy mech, skorupki jajek, bazie, patyczki, a Pani Monika swoją wiedzę, materiały do pracy i doświadczenie.
Obudziła w nas artystyczne dusze, całą wiedzę teoretyczną chłonęłyśmy z zapałem.
Warsztaty były inspirujące, pełne pasji, radości i mocy twórczej.
Każda z nas uczyła się, podziwiała i nie wierzyła,że robi takie cuda.
Sama Pani Monika, w fantastyczny sposób pomagała nam w naszych pracach — dla każdej mamy poświęciła czas, pomogła i wytłumaczyła – wielkie brawa za profesjonalne podejście.

ZdjęcieZdjęcie
Zdjęcie
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Mój stroik to cud natury-dosłownie. Pieniek, mech, skorupki i mega świecznik z druta.
Kręciłam, kręciłam i nie wierzyłam własnym oczom, że udało mi się wyczarować taki cudny stroik.
Moje dzieciaczki także robiły swoje dzieła!
Młodsze dzieciaczki mogły w tym czasie zająć się malowaniem pisanek i jajeczek, posilając się zdrowymi chrupkami od Eko – Wital i paluszkami od Ezerki

ZdjęcieZdjęcie

Kolejną atrakcją było dekorowanie przepysznych, z kawałeczkami czekolady, muffinek od Ani Waldeck
Przyznaję się, że sama udekorowałam sobie taką babeczkę i spałaszowałam ze smakiem oblizując pyszny kolorowy lukier. Mniam!
Ania jest mistrzynią wypieków! I smaczne i estetyczne! Mniam!
Zresztą babeczki z  kawałkami czekolady w środku i kolorowymi lukrami, ozdobione cudami od Cukieterii pochłaniane były przez dzieci i dorosłych.

ZdjęcieZdjęcie

Chusteczki Lula Family ratowały z opresji nawet najbrudniejsze buźki.
Pragnienie gasiła woda Mama i JA oraz zdrowe ekologiczne soki od Eko – Wital. A syrop do kawki ufundowała Cukieteria
Zdjęcie
Zdjęcie

Po takim artystycznym spełnieniu rozruszała nas wesoła grupa animatorów z Animosfera – animacje szkolenia eventy – zaczęliśmy wspólną rodzinną zabawą w szukanie niespodzianek od zajączka, jajeczek surowych i plastikowych. Dzieciaki mimo chłodu biegały zadowolone, strzelały z łuku, a na koniec  spróbowały popcornu serwowanego przez człowieka pierwotnego i dzika.
Animosfera to fantastyczna ekipa, której pomysły przechodzą ludzkie pojęcie. Dzieci nie ma! One są z Animosfera i świat jest nieważny. Zabawa, zajęcia, oni wiedzą jak to robić. Są mistrzami w swoim fachu, a aj wiem, że mogę zostawić i m moje dzieci.
ZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Dzięki firmie DEZAL Plus – Nowa Dęba każdy mógł spróbować chrupiącego gofra, do wyboru z cukrem pudrem lub dżemem i musem od Eko Wital. Mamusie z zaciekawieniem przyglądały się gofrownicy, a niektóre postanowiły same sprawdzić z jaką łatwością i dokładnością można stworzyć takie wypieki.
ZdjęcieZdjęcie

Po wszystkich atrakcjach przyszedł czas na wyciszenie , dzieciaki usiadły na dywanikach i wsłuchały się w spokojne animacje, bajki i opowiadania. Bawiły się też chustą i lepiły z masy solnej.
ZdjęcieZdjęcie

My odbyłyśmy bardzo potrzebny kurs – podstawy wiedzy z udzielania pierwszej pomocy .
Rozmawialiśmy o sytuacjach codziennych, które mogą dotyczyć każdej z nas .Piotr  Kalewski, nazwany przez nas pieszczotliwie „Petarda”,  z ogromną pasją i wiedzą uczył nas jak sobie radzić w różnych przypadkach, jak ratować życie, jak wzywać pomoc.
Każda chłonęła jak gąbka tę wiedzę. Uczyłyśmy się też w sposób praktyczny. Będąc poszkodowaną lub udzielającą pierwszej pomocy, na sobie i na fantomie.

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Wyposażone Apteczki podarowała firma Europ Assistance za co bardzo dziękujemy.

Dodatkowo Burmistrz miasta Giżycko Wojciech Iwaszkiewicz włączył się w projekt.
Prezent bardzo przydatny, a dzięki temu , że podwójny to zawsze będzie pod ręką w domu i aucie.
Jak to zawsze bywa czas minął bardzo szybko.Końcową atrakcją był mega kolorowa piniata w wykonaniu Lesia Rękodzieło Moja Pasja w Wolnym Czasie, napełniona kolorowymi cukierkami, o które była bitwa między dziećmi.
W trakcie spotkania rozdałyśmy upominki od Naszych Kochanych Sponsorów, którym bardzo dziękujemy za umilenie przedświątecznych chwil.
Byli z nami :Pani Ewa Ostrowska – partner spotkania udostępniający lokal
ZdjęcieZdjęcie
Animosfera – animacje szkolenia eventy
Zdjęcie
Pracownia florystyczna Monika Symonowicz
Zdjęcie
Burmistrz Miasta Giżycko – Wojciech Iwaszkiewicz
Zdjęcie
Zdjęcie
DEZAL Plus – Nowa Dęba
Zdjęcie
Wspaniała solidna gofrownica, której użycie zapewniło naszym dzieciom i ich rodzicom możliwość zjedzenia smacznych gofrów w rozmiarze XXL. Każda mama mogła spróbować je wypiec, wychodziły nam szybko – były ładne i chrupiące. Maszyna łatwa w obsłudze, a sprawia tyle radości.  Królowały gofry z cukrem pudrem i dżemem.
Lula Family 
Zdjęcie
Mokre chusteczki pomagające w różnych sytuacjach. Opakowania łatwe w otwarciu, nie wysychają.
Nie podrażniają skóry malucha oraz osoby dorosłej.
Dostałyśmy 4 rodzaje : dla dzieci, papier toaletowy, do higieny intymnej i do demakijażu.
Te ostatnie idealnie radzą sobie z make upem i w mig oczyszczają buzię.
Chusteczki nawilżane dla dzieci również posłużyły nam na spotkaniu do przemywania rączek naszych szkrabów.
Zdjęcie
Eco Blik 
Zdjęcie
Firma z bogatym asortymentem posiada u siebie herbatki i zioła. Dużym plusem jest grafika i opakowania – kolorowe, piękne nadruki sprawiają, że nawet herbatka może być prezentem na każdą okazję . W zestawach Mamuśki znalazły „Jabłkowy Sad” „Wrzosowy Las” „Ziołowa Polana” „Słoneczny Ogród”
Zdjęcie
Ouhmania
Zdjęcie
Codziennie robimy telefonem kilkanaście zdjęć, raz na jakiś czas robimy aparatem, te pozowane i te z zaskoczenia. Dzięki zdjęciom zatrzymujemy chwile. W komputerze czasem giną a w albumie są wieczne. Ouhmania proponuje inne opcje przechowywania zdjęć – takie jak : kalendarz lub foto książka. Teraz Mamuśki mogą sobie taką zamówić ze 100 % rabatem a bliskim rozdać 50 % upust
ZdjęcieZdjęcie
Patatoy 
Zdjęcie
Wielki świat solidnych zabawek w którym królują drewniane. Propozycje dla niemowląt i starszych dzieciaków. Wszystko bezpieczne i z atestem. Dla dziewczynek i chłopców, dla tych lubiących gotować i dla tych muzykalnych. Zajrzyjcie koniecznie do Patatoy. Nasze dzieciaki dostały kolorowanki oraz zestawy solidnych drewnianych tablic magnetycznych .Na spotkaniu każdy mógł pobawić się tablicą i magnesami
Sama zabawka jest bardzo kolorowa, wykonana z solidnego materiału.
Świetnie zaprojektowana, bawisz się rozkładasz, a po zabawie łatwo wszystko estetycznie zamknięte w walizeczkę z rączką.
Klocki przyjazne dzieciom, o fajnych kształtach. Kolory intensywne zachęcają do zabawy.
Moim dzieciom bardzo spodobała się ta zabawa-zobaczcie sami 🙂
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Agi Bagi 
Zdjęcie
Agi Bagi to bajeczka dla dzieci. Główne postacie to kolorowe wesołe stworki : Bodzio, Zibi, Wódz, Gadzina, Bagingi – jest ich wiele więcej. Nasze dzieciaczki dzięki kolorowych gadżetom weszły w świat tych robaczków .
Zdjęcie
Helion
Zdjęcie
Grupa Helion SA – wydawnictwo specjalistyczne, założone w 1991 w Gliwicach. Ofertę Grupy Helion stanowią publikacje z zakresu literatury informatycznej, biznesowej, beletrystyki, poradników, a także przewodników turystycznych Podarowali nam 5 książek:- DOMOWE WYPIEKI X 2
JOGA BEZ NAPINKI
Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami
Zdrowie masz we krwi! Jak żyć w zgodzie z grupą krwi
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Chocolissimo 
Zdjęcie
Słodkie prezenty to ich specjalność. Wszystko zawsze pięknie wygląda i do tego wspaniale smakuje.Niezapomniany smak belgijskiej, delikatnej czekolady w połączeniu z przepięknymi opakowaniami .
Dla nas MAM, podarowali vouchery bez ceny minimalnej na kwotę 30zł, do wykorzystania w ich sklepie
Zdjęcie
Ezerki 
Zdjęcie
ECO Envoy to tradycyjne polskie przekąski – paluszki – w wersji ekologicznej. Bio paluszki smakowicie wypełnią potrzebę chrupnięcia czegoś między posiłkami. Bio paluszki Eco Envoy stanowią tradycyjne dopełnienie spotkań towarzyskich, bankietów, imprez okolicznościowych w gronie rodziny czy przyjaciół.  Bio Paluszki ECO Envoy to certyfikowane produkty wg. norm Unii Europejskiej co daje gwarancję jakości przekąski która może być spożywana Naturalnie Między Posiłkami!
Zostałyśmy obdarowane wspaniałymi chrupiącymi paluszkami!
Jedne na spotkanie, jedne do domu. chrupało, aż miło!- Paluszki pełnozbożowe złociste orkiszowe z papryką
Paluszki pełnozbożowe złociste grahamowe z cebulą
-Paluszki pełnozbożowe białe orkiszowe z makiem
Paluszki pełnozbożowe białe grahamowe z sezamem

oraz
BIO Paluszki Eco Envoy Orkiszowei inne
Paluszki są smaczne, zdrowe, bez sztucznych dodatków, bardzo chrupiące i mają idealne połączenia smakowe. Najlepsze paluszki jakie jadłam!
ZdjęcieZdjęcie
Cukieteria 
Zdjęcie
Miejsce gdzie szaleją kubki smakowe. Jeśli szukasz czegoś słodkiego, planujesz piec ciasta, torty, ozdabiać, obrabiać, piec , tworzyć. Oni zawsze ci pomogą. Tu znajdziesz wszystko.

Włącznie z burczeniem w brzuchu!
Nasze spotkanie wsparli jak zawsze miłym i smakowitym upominkiem dla każdej Mamy, ale pomogli także ozdobić nam wielkanocne babeczki!!
Groszki czekoladowe, posypki, rureczki, czekoladowe zajączki. Oj dzieci i dorośli mieli dużo smacznej frajdy.
W między czasie popiliśmy sobie pysznej czekolady
Same groszki miło się zajadało 🙂
A po połączeniu z kilkoma łyżkami wrzątku tworzyła się aromatyczna, gęsta i przepyszna czekolada. Ciężko zatrzymać się na kilku łykach.
Coś wspaniałego!
Raczyłyśmy się kawką z syropem. Pyszny z posmakiem wiśni. Wystarczyło odrobinę, aby zmienił smak kawy. Pycha
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
fb /www/opinie mam  CUKIETERIA

fb/www/ SEMPRE
Mama i ja
Zdjęcie
Woda mama i ja bardzo często wspiera inicjatywy z dziećmi w roli głównej. i nic dziwnego. ich woda idealnie nadaje się dla dzieci, a i mamy dbając o swoje zdrowie sięgają po te poręczne buteleczki krystalicznie czystej i smacznej wody.Na spotkaniu byli i z nami. Zapewnili nam łyk zdrowie wody, podarowali urocze gadżety dla mam: długopisy, reklamówki, zakładki -magnesy.

„Woda Mama i ja doskonale spełnia potrzeby niemowląt i starszych dzieci – ugasi pragnienie, nawodni, ułatwi także przygotowanie posiłków oraz napojów.”
Zdjęcie<img alt="Zdjęcie" src="https://lh3.googleusercontent.com/2KbHaN8NykYMPjdF5BWbiR5ANKaVdkc0_5WvwoXFr8ZKQ-a9GYog6Wsr02d7pJgSQjj9Bw=w34

Sponsorzy Kulinarnego SPA w Giżycku

Spotkanie z dziewczynami, Mamami w SPA to byłą wielka przyjemność…
To był wspaniały dzień, pełen wrażeń, który naszpikował mnie pozytywną energią.
Paczki od sponsorów spotkania pozwalają nam się cieszyć dodatkowo w domu. Odkrywać, poznawać.
Wiele z nich już pokochałam!
Opowiem Wam o nich. Bo warto poznać ich bliżej!
Zdjęcie
Każde spotkanie odbywa się pod patronatem naszego profilu Matka tez Kobieta.  Fanpage : Matka też Kobieta
To dziecko Agnieszki, które pomagam jej pielęgnować od jakiegoś roku.
Zapraszamy wszystkie Mamy do polubienia i zaglądania do nas.
Nasze miejsce spotkania to Hotel ST Bruno w Giżycku pisałam już o nim w poprzednim poście.
ZdjęcieZdjęcie

Organizatorki to Agnieszka z Rękodzieło-moja pasja w wolnym czasie  i Ja- Latosiowy-dom

Sponsorzy i ich dobroci

A teraz szczegółów trochę!
Czytaj dalej „Sponsorzy Kulinarnego SPA w Giżycku”

Pokaz szefa kuchni

Podczas Kulinarnego Relaxu w SPA najbardziej intrygował mnie pokaz szefa kuchni LA Bibliotheque w Medi. Spa St Bruno.
W restauracji La Bibliotheque serwowane są wyśmienite dania kuchni modern polish cuisine łączące to co najlepsze w kuchni polskiej z trendami światowymi. Wszystkie produkty są codziennie dostarczane do restauracji od lokalnych i regionalnych dostawców. Karta dań zmienia się wraz z porami roku, zachowując równowagę pomiędzy tradycyjną kuchnią polską oraz kuchnią świata. La Bibliotheque została nominowana w prestiżowym konkursie Wine & Food Noble Night w 2012r, w kategorii restauracja. Giżycko nie może poszczycić się lepszym lokalem. Więcej macie tutaj

Gotował dla nas Paweł Pyra. Powitał nas uśmiechem i szybko zabrał się do pracy.
Jego ręce wyprzedzały słowa i nim zdążyłyśmy się zastanowić co nam szykuje, do naszych rąk wskoczyły czarne kubeczki z aromatyczną zawartością. Totalna rozkosz dla naszych kubków smakowych. Mus z wątróbek był bardzo delikatny, wręcz puszysty, pachniał nieziemsko, a jego smak…zamurowało mnie dosłownie. Nigdy nie jadłam lepszego pasztetu w życiu. dodatek kiełków wspaniale się z nim komponował.Posmarowana nim kromka świeżego chleba smakowała jak milion dolarów, po kilu minutach było słychać tylko zgrzyt nożyka o dno kubeczków.
Każda do ostatniej kruszynki wyjadała! I chciało się jeszcze…
A to dopiero był początek!

MUS Z GĘSICH WĄTRÓBEK / KIEŁKI BROKUŁ

ZdjęcieZdjęcie

ZdjęcieZdjęcie

ZdjęcieZdjęcie

Nie opadł zachwyt nad amuse- bouche , a szef lawirował między patelniami, my natomiast wchłaniałyśmy wydobywające się zapachy. Na stole wylądowały czarne kamienne tacki,  a na nich kolejne przysmaki:ślimaczki pomidorki i bratki!
Ciężko odtworzyć w pamięci ile czasu trwało połknięcie tych smakołyków. To był bardzo pyszny moment. Wspaniała przystawka.
Absolutne, oryginalne połączenie smaków! I jak podane…

ŚLIMAKI/PORTOBELO GRZYBY/SZPINAK/PEKORINO SER/MAJONEZ BURACZANY

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Kolejna była oryginalna pyszna zupa na bazie mleka, podana w filiżankach.
A zdobiły ją kruche pyszne grzybki.
Co za połączenia smakowe! Absolutne zaskoczenie smaku, zapachu. Każda z nas szeroko otwierała oczy… i buzie

KREM Z TOPINABURU/ SZCZAW BUWIASTY/ŚMEITANA/KIEŁKI BROKUŁ

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Po tym przysmaku nadszedł czas na drugie danie. Zapachniało mięsem..
Przed naszym nosem krążyło mięsko, warzywka, wino się lało…a nam wciąż było mało.
Gdy trafiły do nas te przysmaki, nastała cisza… Każda delektowała się smakiem.
Mięso było tak wyborne, tak soczyste, warzywa miękkie, pachnące masłem. Jakie to było pyszne!
Do tego perfekcyjnie podane. Uczta dla oczu i podniebienia

POLĘDWICZKA WP. SOUS VIDE 55% C/ MARCHEW MINI/ POR/ PURE TOPINABUR/ ORZECH WŁOSKI / BRATKI

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Zwieńczeniem pokazu był deser.
Ale jaki! Ahhh.
Nawet teraz zamykam oczy i czuję ten smak delikatnego musu czekoladowego z delikatnym kwaskowatym posmakiem owocu karmelizowanego w winku… Do tego chrupiąca posypka…
Byłyśmy w raju!

ESPUMA CZEKOLADOWA/ PETA ZETA/ KARMELIZOWANE KAKI

ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Kiedy pokaz się skończył chciałyśmy jeszcze i jeszcze. I jeść i oglądać i wąchać.
Wszystkie danie/porcje były małe, pięknie podane, idealne aby podelektować się smakiem.
Śmiało mogę powiedzieć, że nigdy nie jadłam tylu pysznośći.
Pan Paweł jest Mistrzem i możliwość zjedzenia tego co wyczarował, było dla mnie bardzo inspirujące i doskonałe!
Z przyjemnością powrócę do jego kuchni i polecę każdemu, kto szuka pysznych, oryginalnych smaków, połączeń i zapachów.
To była wspaniała przygoda. Dziękuję.

Kulinarny relax w SPA dla MAM

Wiecie jak to jest planować coś od 2 miesięcy, spędzić dłuuuugie godziny przy komputerze i nie tylko…
I tydzień przed zaplanowanym wydarzeniem zachorować? Nie wiecie?
To Wam opowiem 🙂
Na szczęście udało mi się podleczyć i na lekach, osłabiona z lekka, dotarłam, aby odzyskać siły i werwę we wspaniałym miejscu.
Oto szczegóły!

12 Mam zjawiło się 28 lutego 2016 w Medi.Spa Hotel St Bruno
Ja wraz  z Agnieszką czekałyśmy już na nie od godziny w trybie przyspieszonym starając się wszystko ogarnąć i dopiąć na ostatni guziczek. Tak wyglądało pobojowisko, my i efekt końcowy


Hotel St Bruno****  tworzą odrestaurowany zamek, w którym znajduje się 21 pokoi, w tym 3 o podwyższonym standardzie, 2 rodzinne pokoje typu studio oraz 2 skrzydła z 46 pokojami 2 apartamentami.
Pisałam Wam już o nim w poprzednich relacjach ze SPA. Poczytajcie TUTAJ i TUTAJ

Spotkanie rozpoczęło się punkt 12 i Mamusie, z radosnymi minami powędrowały do….pokoju zabaw dla dzieci hehehe
Ot taki psikus Agnieszki.

Śmiejąc się poszłyśmy w podziemiach do Night Clubie na gre w kręgle.
ZdjęcieZdjęcie

Uczestniczki/ Mamusie:
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Dla rozluźnienia atmosfery raczyłyśmy się pysznymi,  kolorowymi drinkami,  serwowanymi przez barmana.
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Było dużo śmiechu i pisków zwycięstwa – wręczyłyśmy pierwsze upominki,  a czas płynął jak szalony i nim się obejrzałyśmy czekała na nas już kolejna atrakcja.
ZdjęcieZdjęcie

Powiem szczerze, że budząca we mnie ogromne emocje.
Odliczałam minuty…
Krętymi schodkami powędrowałyśmy do przepięknej salki, gdzie noże już dla nas ostrzył sam szef kuchni LA Bibliotheque, Paweł Pyra. Powitał nas uśmiechem i szybko zabrał się do pracy.
Jego ręce wyprzedzały słowa, spędziłyśmy niesamowitą godzinkę? Półtorej? Czas się dla mnie zatrzymał.
Co jadłam i jak to wyglądało opowiem Wam w następnym poście. Szczegółowo 😀
Kiedy pokaz się skończył chciałyśmy jeszcze i jeszcze. I jeść i oglądać i wąchać.
To była wspaniała przygoda.

Czas leciał nieubłaganie, więc udałyśmy się do Prestige Room, naszej sali spotkaniowej wyposażonej w saunę i wannę z hydromasażem. Rozsiadłyśmy się na wygodnych kanapach .
Czekał na nas serwis kawowy, herbatka, woda oraz szampan, pyszne naturalne soki.
Szlafroki, kapciuszki, ręczniki i suto zastawiony stół dzięki naszym sponsorom i kochanym mamom.
Był tort z malinami i białą czekoladą od Ani Waldeck (poezja smaku!!! ), kopiec kreta, karpatka, wspaniały sękacz i mrowisko. Ogromna bułka drożdżowa i owsiane ciasteczka.
Bezy, torcik z ciemną czekoladą oraz sernik z białą czekoladą.
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
Ajjj jak to wszystko kusiło i wyglądało. Nie wiadomo było co jeść. Najlepiej wszystko i to na raz! 😀

Przy tych słodkościach i pysznej kawce od Aurile  Menager Medi.SPA Pan Michał Mieczkowski poszerzył naszą wiedzę na temat masażu. Opowiedział nam i pokaz triki jakie zastosować możemy w domowym zaciszu.
Dowiedziałyśmy się gdzie uciskać,  aby migrena odeszła w zapomnienie i co zrobić aby relaks był perfekcyjny.
Odpowiedział na wszystkie nasze pytania oraz obalił mity.
Ta wiedza na pewno zostanie w naszych głowach na długo.
Na koniec pokazu na ręce Pana Michała złożyłyśmy podziękowania:
Certyfikat Zaufania MAM, za ten kolejny raz, za opiekę i wsparcie. To był radosny i miły moment.
ZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Kolejne warsztaty odbyły się dzięki Alle Naturalne – Uroda bez chemii – wspólnymi siłami stworzyłyśmy naturalne kosmetyki,  które w miarę możliwości podzieliłyśmy, aby każda z nas mogła w domowym zaciszu sprawdzić jak działają.
Dziewczyny prężnie i uśmiechami na twarzach działały w grupach i stworzyły :
–  balsam do przesuszonych dłoni z mleczkiem pszczelim,
– hydrofilowy olejek myjący do każdego rodzaju cery,
– odżywkę do włosów tłustych u nasady
– krem proteinowy bez gliceryny .
Zapach powstałych kosmetyków nie należał do przyjemnych,  ale to zapewne dlatego, że nie miał sztucznych barwników i nut zapachowych. Warsztaty były ciekawe,  ale krótkie ze względu na ograniczoną ilość zestawów do produkcji, z miłą chęcią byśmy powtórzyły te doświadczenie.
ZdjęcieZdjęcie
Przy pitnej czekoladzie od Cukieterii, kawach Aurile i smakołykach od Cafe Lavenda poświęciłyśmy czas na naszych kochanych sponsorów. Każdy miał swoje 5 minut i blask fleszy, ale o tym w kolejnym poście.

Późnym popołudniem podzieliłyśmy się na 3 grupy, każda z mam wg kolejności udała się do prywatnej sali na wybrany zabieg. Królowały masaże ciała z masłem shea i gorące kamienie oraz peeling ciała z balsamowaniem.
Reszta mam w tym czasie raczyła się szampanem w miłym towarzystwie wśród bąbelków i na wygodnych kanapach.
Rozmawiałyśmy, plotkowałyśmy i śmiałyśmy się , a przede wszystkim to był czas relaksu, spokoju i odpoczynku.
Była parafinka na stopy i dłonie.
Zdjęcie
Mój zabieg to masaż z masłem shea: Lekki półmrok, świeczki, aromatyczny zapach…moje pierwsze wrażenie po wejściu do salki.
Położyłam się na łóżku i oddałam w ręce miłej Pani. Masaż najpierw rozluźniał, potem rozgrzewał, pobudzał, wygładzał. A wszystko wykonywane z perfekcją, z odpowiednim uciskiem. Czułam jak moje ciało poddaje się rytmowi. Jeszcze z 5 minut i chyba bym zasnęła. Tak było mi dobrze. Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o końcu masażu. Wróciłam do sali bardzo rozluźniona i rozgrzana.
Agnieszka miała masaż gorącymi kamieniami, jej opis:  Masaż gorącymi kamieniami i olejkiem uspokoił mnie i wyciszył. Ciepło oraz profesjonalne ruchy masażysty sprawiły , że poczułam się bardzo miło. Wszystkie ruchy były odpowiednio zaplanowane, a ucisk w niektórych częściach ciała bardzo potrzebny. Cały zabieg minął bardzo szybko a uczucie jakie mi towarzyszyło po jest nie do opisania. Gdybym mogła, nie wstawałabym z łóżka i rozkoszowała się relaksacyjną muzyką oraz idealnie nawilżonym i dopieszczonym ciałem.
Na sam koniec spotkania , przed godziną 20 udałyśmy się na basen.
Kolejna, ostatnia godzinka upłynęła na pogaduchach wśród bąbelków, na pływaniu, na wymianie ostatnich zdań.
Dojechał do mnie mąż z dziećmi. Latoś udał się na masaż, a ja z moimi bąblami harcowałam w bąbelkach.
Wróciliśmy do domu koło 22.
Zmęczona, bo jednak choroba dała o sobie znać, ale tak zadowolona, tak uśmiechnięta, że nie mogłam zasnąć do 1 w nocy.
Dziękuje Mamusiom, za wspaniały dzień:
Agnieszce, Ani, Ilonie, Wioli, Agnieszce, Marlenie, Martynie, Magdzie, Patrycji i Ani.

wsparli nas:
Miejsce spotkania: Medi.Spa Hotel St Bruno 
Organizator: Po pierwsze Matka po drugie też Kobieta
Agnieszka Lesisz – Plaga LESIA Rękodzieło – moja pasja w wolnym czasie
Kinga Latosińska – Latosiowy-dom
Partnerzy spotkania :
Cafe Lavenda Consonni Sekaczenet Domowe Sękacze Dolina Łobzonki
Sponsorzy:
Dermaglin York. Czysta strona życia Zielony NurtPachnąca Szafa Kinon – witamina K2 MK-7 Defree – witamina D3 w sprayu Torby papierowe z logo firmyBurda Książki Purissima.pl Wpinaj.pl – PINY, Przypinki i Magnesy Alle Naturalne – Uroda bez chemii Meglio WOMAX Miralex Premium Rosa Cukieteria Semco oleje tłoczone na zimno Refama Wytwórnia makaronów w Reszlu Kerabione włosy paznokcie LIDA – Producent Rajstop InfoPlus Sp. z o.o. Naturalnie Langsteiner CzysteMydło.plCoralove PapilArt Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Wood&Passion Aurile LashVolution Anna Waldeck  Sękacz i Mrowisko – domowe ciasta
DZIĘKUJEMY
Każda z nas wypełniła swoje ciało pozytywną energią, 

poczuła moc Kobiety i ogromną radość w serduchu.

Kolejne dni każdej upływają na otwieraniu paczek, a w nich… O tym dowiecie się za kilka dni!