A ja się wciąż bawię prasowaniem 😉
I to jak rozkosznie 🙂
O domowym robieniu prasowanek pisałam Wam już tutaj
A tym razem w ruch poszła karkówka!
Co nam trzeba?
ok 800g karkówki świeżej
Peklosmaczek K a 80g ze sklepu tradismak, albo sól peklująca jak kto woli.
przyprawa Natura Smak Rozkoszna 40g
1 łyżka Żelatyna spożywcza a 120 g
Szynkowar Singiel
Robimy!
Robimy mieszankę przypraw: 1 łyżka rozkosznej + łyżka peklosmaczku+ płaska łyżka żelatyny
Mięso myjemy. Nacinamy delikatnie mięso. Nacieramy przyprawą.
Odstawiamy na kilka godzin do lodówki, najlepiej na noc, wtedy mięso lepiej „przejdzie smakiem przypraw”
Do szynkowaru wkładamy mięso.
Na wszystko nakładamy płytkę przytrzymującą i zakładamy klamrę ze sprężyną, która całość ładnie dociska.
Szynkowar wstawiamy do dość wysokiego garnka wyłożonego na dnie ściereczką lub jakimś materiałem.
Do garnka wlewamy ciepłą wodę, tak aby sięgała około 2 cm poniżej krawędzi szynkowaru.
Gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem około 60 minut.
Sprawdzamy termometrem temperaturę wewnątrz wędliny.
Idealna jest gdy wskazuje około 70 stopni. Wyłączamy i pozostawiamy do ostudzenia.
Ja wkładam do lodówki na całą dobę.
Następnie polewam minutę bardzo ciepłą wodą szynkowar, zdejmuję sprężynę mocującą i sama się szynka wysuwa.
Uważajcie aby nie zgubić do zlewu pysznej galaretki jaka się tworzy. Ja przed polaniem gorącą woda zdejmuje na talerzyk to co jest na wierchu i potem dokładam do wędlinki. Smacznego!!