Kiedyś ten przepis znalazłam w necie. Zapisałam go sobie w pliku.
Jest wart każdego grzechu. Pochodzi z tej strony z moją lekką modyfikacją
Wymaga czasu: trzeba przygotować mu zaczyn, potem składać go, co 50 minut, następnie uformować i dopiero pozwolić dochodzić z piekarniku.