Kto powiedział, że pierogi muszą być tylko tradycyjne, ruskie, z kapustą, z grzybami? Itp. Itd.
Ja lubię pokombinować i wymodziłam sobie takie, o!
Wyszły pyszne!!!!!
Polecam, zróbcie chociaż parę, nie pożałujecie!
CIASTO:
2 szklanki (u mnie czarny duralex 200ml) mąki pszennej
100-150ml wody lekko ciepłej
1 jajko
2 łyżki oleju
szczypta soli
Farsz:
suszone śliwki: nie wiem ile, bo zależy ile wam wyjdzie, przygotujcie tak 200-300g.
Płatki migdałowe- jedna paczuszka 200g
Robimy!
CIASTO:
Mąkę przesiewamy na stolnicę, rozgarniamy robiąc w środku dołek.
Wbijamy jajko i dajemy szczyptę soli.
Wyrabiamy ciasto w rękach dodając po trochu wody.
Ciasto nie może się kleić do rąk! Ale nie może być też twarde.
Ja daje zawsze 100ml wody i wyrabiam -jak mi za mało to dodaje łyżkę, dwie.
Jak się klei to obsypuje ręce mąką i wyrabiam.
Dzielę na 2 części.
Ciasto-pierwszą część rozwałkowujemy na stole na grubość około 3mm.
Wykrawamy szklanką krążki, nakładamy jedną śliwkę i 3-4 płatki migdałowe i zwijamy brzegi uciskając porządnie.
I tak do wykorzystania wszystkich krążków.
Z pozostałości między krążkowych znów formujemy placek i dalej wykrawamy.
I tak do wykorzystania ciasta. Tak samo robimy z 2 częścią ciasta.
W dużym garnku gotujemy lekko osoloną wodę z łyżką oleju .
Pierogi wrzucamy do wrzątku i po wypłynięciu na wierzch czekamy 3 minuty i wyciągamy.
Idealne podsmażone na masełku.
Jeśli chcecie zrobić wcześniej i zamrozić.
Ja robię tak:
Szykuję pierożki, obgotowuję minutkę. studzę.
Układam w szufladzie wyścielonej folią, jeden obok drugiego, ale aby się nie stykały
Jeden rząd. znów przykrywam folią i układam znowu i tak do wykorzystania.
Zamrażam. Wtedy mrożone można do jednego woreczka wrzucić.
Takie pierożki wrzuca się na 2 minutki na wrzątek i ma się świeżutkie.
🙂
Ależ pyszności serwujesz :-))
Cieszę się, że ci się podoba! 🙂
Poproszę o dużą porcję! 🙂
Dziękuję za dodanie wpisu do akcji i zapraszam do dalszego lepienia pierogów! 🙂
będą jeszcze ze szczupakiem 🙂