Lissy. Zło może przybierać różne oblicze…

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Filament.io 0 Flares ×

Książka jakiej jeszcze nie czytałam…
Rozbudowane wątki, które prowadziły mnie przez kolejne strony odkrywały coraz więcej i więcej, by na końcu wywołać ciarki…
Ale nie takie przyjemne. Z nutą strachu, przerażenia.
Zło może przyjmować różne oblicza.
Co się dzieje w ludzkiej głowie jest niepojęte.
A wierzchnia warstwa człowieka bywa złudną zasłoną dla rzeczywistości
Przedstawiam wam Lissy

LISSY
Wydawnictwo W.A.B.
DATA PREMIERY 2018-10-03

Marlene, piękna, młoda kobieta uciekając od przeszłości zdecydowała się wyjść za Herr Wegenera, bogatego kryminalistę.
Po latach decyduje się odejść od męża,
a uciekając zabiera coś bardzo wartościowego.
Podczas ucieczki dochodzi do wypadku.
Marlene rozbija samochód i traci przytomność.
Na ratunek zjawia się Simon Keller – tajemniczy pustelnik
mieszkający wysoko w górach.
Mężczyzna pochodzi z rodziny, w której od pokoleń przepisuje się Biblię, hoduje świnie, a jednej z nich nadaje zawsze imię zmarłej siostry – Lissy.
Keller zajmuje się Marlene,
powoli zaczyna się budować między nimi przedziwna wieź…

Tymczasem Herr Wegener rozpoczyna poszukiwania żony.
Jej zniknięcie wywołało niebezpieczne skutki, uderzające w potężną organizację przestępczą.
Do poszukiwań zostaje zaangażowany bezimienny zaufany człowiek.
To oznacza wyrok: Marlene musi zginąć.
Czy Keller zdoła ją ochronić?
A czy Marlene rzeczywiście może zaufać Simonowi?

„Lissy” to wstrząsająca powieść o poczuciu winy, miłości i poświęceniu.

Czytając tę książkę miałam ciary…
Jak złożona może być ludzka natura, jak zdarzenia z dzieciństwa kształtują człowieka i wpływają na jego dalsze decyzje.
Myślałam, że książka skupi się na Herr Wegenerze.  A jednak nie…
Nieprzewidywalność, elementy zaskoczenia, przerażające wręcz chwile podejmowania kluczowych decyzji… I Lissy. Co za pomysł!
Czułam zło… gdy czytałam o niej ciarki miałam podwójne.
Niesamowity sposób budowania napięcia w książce z rzeczy niepojętych to niesamowita lektura, o której trudno zapomnieć.
Zapewniam Cię, drogi czytelniku, że nigdy nie nazwiesz nikogo Lissy.
Wielkie WOW.
Polecam

 

 

6Shares

2 odpowiedzi na “Lissy. Zło może przybierać różne oblicze…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

0 Flares Twitter 0 Facebook 0 Filament.io 0 Flares ×