Życie od dawna mnie nie oszczędza.
Daje mi z grubej rury ostatnie lata, aż wyrabiam sobie żelazne poślady,
aby upadając tak mocno nie bolało…
Ale bólu ominąć się nie da. Czasem myślę, że już mi płynie w żyłach.
Wszczepiając implant CODACS w lewe ucho przeszłam wiele.
Za wiele. Ze mną wszyscy mi bliscy.
Ale uwierzyłam, że będzie już dobrze.
Lewe ucho implant, prawe aparat i dam radę.
A tu ni chu.. chu.. Nic z tego
Poległam kolejny raz.
Czytaj dalej „Reimplantacja ucha lewego. Implant ślimakowy”